08-01-2014, 02:02 AM
w-2, ja mówię o swoim przypadku. Przyszły zapakowane w karton ze styropianem od wewnątrz. Pół na pół woda-powietrze. Za pierwszym razem po wysyłce kurierem w ciągu 24godzin od aklimatyzacji zginęło mi 4/5 ryb więc opierdoliłem z góry na dół kinga i dostałem je tym razem PKSem. Zgadzam się z teorią, że od niego ryby to ostateczność jeśli się nie ma lepszych dojść.