20-06-2013, 18:52 PM
(19-06-2013, 21:22 PM)Grandi napisał(a): 1. Jak wyglądają kontrole liczebności populacji miejscowych gatunków ryb w krajach takich jak Peru, czy innych państwach SA?To wszystko jest tam lepiej kontrolowane niż można pomyśleć, nie mówiąc już o wspominanej wcześniej Brazylii. Chciałbym by u nas tak pilnowano ichtiofaunę.
Cytat:2. Z jakich powodów, motywów decydujecie się na zakup dzikich osobników prosto z ich naturalnego środowiska?Pozwolę się pokusić o stwierdzenie, że 80% pielęgnic nie ma ustabilizowanych populacji akwariowych i bez dostarczania świeżej puli genowej od osobników dzikich doszło by do degeneracji.
Wiele rarytasowych gatunków nie ma w ogóle populacji akwariowych od drugiego lub trzeciego pokolenia więc nie ma wyboru i trzeba kupować dzikusy.
W wielu kwestiach wygrywają z hodowlanymi- wygląd, zachowanie.
Cytat:3. Osobniki hodowlane przyzwyczajone są do ograniczonej przestrzeni akwarium. Co z osobnikami dzikimi, które przykładowo swobodnie pływały w rzece, a teraz zmuszone zostały "kisić się" w pojemniczku zwanym akwarium?No niestety, kiszą się. Ale odchodzi im problem nieustannego zagrożenia w postaci drapieżnika, braku wody w trakcie pory suchej, niedoborów pokarmu. Już wolałbym mieć ograniczoną wolność niż super swobodę i umrzeć przedwcześnie.
Cytat:4. Czy zgadzacie się ze stwierdzeniem, że sprowadzając dzikie osobniki przyczyniacie się do trzebienia miejscowych populacji, czy w jakimś niedużym ale jednak stopniu do wyginięcia gatunków sprowadzanych ryb w przyszłości?Nie, to stwierdzenie jest błędne. Jeszcze żaden gatunek pielęgnic nie wymarł z powodu naszego hobby. Większym zagrożeniem jest wycinka lasów, plantacje i trucie nawozami czy pestycydami, introdukcja obcych gatunków, brak wody.
Poza tym, im więcej ryb zostanie sprowadzonych tym pula genowa w przypadku próby odbudowy naturalnej populacji gatunku jest większa i przedsięwzięcie ma szanse na sukces.
Cytat:5. Czy ufacie importerom? Pokusa łatwego zarobku w regionach takich jak Amazonia jest olbrzymia. Ryby można nabyć za bezcen, a sprzedać w innych krajach za wielokrotnie więcej. To prowadzi do odłowów na niekontrolowaną skalę. Klient wszystkiego i tak nie wie, niczego też nie sprawdzi na miejscu, a papier wszystko przyjmie.Nieuczciwy importer może na początku zarobi, ale prędzej czy później machlojki wychodzą. I wtedy traci podwójnie- i finansowo i traci klientów.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz