02-09-2012, 20:03 PM
Wszytkie 5 sztuk żyje i ma się świetnie. Osobnik z nadgryzionym ogonem powrócił do formy, choć ogon jest zniekształcony w górnej części i nie rośnie równo. Ubarwienie tej ryby też jest jasniejsze od reszty osobników - moim zdaniem jest podporządkowany i nie wybarwia się w pełni.
Pozostała czwórka jest czarna jak noc w mojej wiosce odkąd Wójt po północy gasi przydrożne lampy
Ryby stale się gonią i są bardzo ruchliwe. Narazie nie było podejść do tarła. Wydaje mi się, że muszę je umieścić w osobnym baniaku - teraz są z Pundamilia sp. "senga point".
Póki co nie mam zdjęć bo padł mi obiektyw więc na pochwalenie się "czarnymi diabłami" muszę poczekać.
Acha, żreją jak mój beagle - apetyt mają straszny
Pozostała czwórka jest czarna jak noc w mojej wiosce odkąd Wójt po północy gasi przydrożne lampy
Ryby stale się gonią i są bardzo ruchliwe. Narazie nie było podejść do tarła. Wydaje mi się, że muszę je umieścić w osobnym baniaku - teraz są z Pundamilia sp. "senga point".
Póki co nie mam zdjęć bo padł mi obiektyw więc na pochwalenie się "czarnymi diabłami" muszę poczekać.
Acha, żreją jak mój beagle - apetyt mają straszny