06-05-2012, 20:10 PM
Mialem swego czasu hodowle, ktora przynosila mi zysk i musiala przynosic - bo zysk byl na pokrycie kosztow. Fakt, ryb w PL nie sprzedawalem raczej.
Darek dobrze wybral, musi wyjsc chociaz na zero i wtedy czesc ryb moze miec ciekawych a czesc musi na siebie i te ciekawe zarobic. Kolejny etap to hodowla nastawiona typowo na zysk, wtedy patrzymy na rynek - albo masowka albo ambitnie ale gatunki na ktore jest zapotrzebowanie.
Ja musialem zrezygnowac - zdrowie, teraz to tak dla siebie trzymam i mi to odpowiada i chyba szybko sie to nie zmieni.
Darku rozwijaj sie i zycze bys doszedl do etapu na ktorym ja bylem, ze to samo na siebie zarabialo. Fakt potrzeba duuuuzo mniejszych zbiornikow, niezaleznie od gatunku.
Darek dobrze wybral, musi wyjsc chociaz na zero i wtedy czesc ryb moze miec ciekawych a czesc musi na siebie i te ciekawe zarobic. Kolejny etap to hodowla nastawiona typowo na zysk, wtedy patrzymy na rynek - albo masowka albo ambitnie ale gatunki na ktore jest zapotrzebowanie.
Ja musialem zrezygnowac - zdrowie, teraz to tak dla siebie trzymam i mi to odpowiada i chyba szybko sie to nie zmieni.
Darku rozwijaj sie i zycze bys doszedl do etapu na ktorym ja bylem, ze to samo na siebie zarabialo. Fakt potrzeba duuuuzo mniejszych zbiornikow, niezaleznie od gatunku.