[dzikakuna]

Myślę, że większość z nas sobie to robi. Ja staram się bardzo to zmienić i nie pozyskuje ani ikry ani narybku. W tym przypadku było naprawdę warto ponieważ obserwacja tej pary ryb z narybkiem, w tak naturalnym wystroju akwarium to naprawdę wielka przyjemność. Gratulacje za sposób prowadzenia zbiorników.

Tak, przecież po to trzymamy pielęgnice. Dla tego widoku właśnie. Para przez ponad pół roku opiekowała się narybkiem. Szkoda że nie jest tak zgrana jak para moich mniejszych crenicichli, c. wallaci. Samiec pewnie będzie prześladował samice aż do wiosny. Na szczęście c. lepidota nie są zbyt agresywne a temperament spada wraz z temperaturą wody