• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: czerwieniaki - czarny PR czy cisza przed burzą?

#22
Dzień dobry  
 
Jeszcze nie w kwestii obsady bo doszło parę wątków, a ja niestety mam ogromny problem z pisaniem postów w tym temacie. Jak pewnie domyślają sie Ci którzy mnie znają ( nie Ci którym się tak wydaje) mój problem polega na tym że jako straszny gawędziarz, "przelewacz wody" i osoba nie potrafiąca stosować dłuższych wypowiedzi bez rozwijania tysiąca wątków pobocznych mam przy pisaniu w tym temacie burze myśli w głowie. Taką nawałnice, że mam ochote napisać 10 zdań naraz. Dodatkowo mam też troszkę młyn w życiu prywatnym, ale obiecuję że do końca świąt odpowiedź na temat obsady będzie. 
 
 
Tak więc zaczynając od kwestii identyfikacji: Bardzo, bardzo się cieszę że napiseś o tych "gabonach"- że widzisz podobieństwo swoich ryb do tamtych "gabonów" Waldemara, że dzielisz się też swoimi spostrzeżeniami na temat cech które Twoim zdaniem miałyby zmniejszać szanse na to że to guttatusy. Cieszę się bo to kolejny dowód na to że naprawdę postanowiłeś mocniej pochylić się nad tematem czerwieniaków i szukasz informacji o nich głębiej niż w zewnętrznej warstwie rzygów jaką wyrzuca z siebie wyszukiwarka google . Co ważne podczas pisania poprzedniego posta odświeżyłem sobie pamięć w kwestii tego jak wyglądają wszystkie gatunki "red jewels" ("exHemichromis"). Starałem się zobaczyć na świeżo wiele różnych osobników z każdego gatunku (w różnym wieku z różnych linii) i nad tymi "gabonami" Waldemara też zatrzymałem się chwilę dłużej, bo też rzuciło mi się w oczy podobieństwo. Dla przejrzystości wrzucam fotografie tych ryb: https://pl.pinterest.com/pin/494199759085050278/    https://www.cichlidenwelt.de/CWF4/index....9740bae0ed .  
 
Problem z tymi "gabonami" Waldemara polega na tym że są one specyficzne i niereprezentatywne. Wnioskowanie po ich fotografiach jak wygląda H. sp. 'Gabun' jest jak wnioskowanie po fotografiach przedstawiających Michała Szpaka jak wygląda samiec Homo sapiens. Ten kolor to dla mnie żywa czerwień, a nie to co nazywam truskawkowym. Przypomnę że charakterystycznym ubarwieniem H.sp. 'Gabun' jest  paleta: od truskawkowego, poprzez  truskawkowo-różowy do różowego. I tak przez truskawkowy rozumiem to: https://pl.pinterest.com/pin/421931058850258741/   
przez truskawkowo-różowy to: https://pl.pinterest.com/pin/421931058850258741/ 
a przez różowy to: https://cichlidae.com/species.php?id=2701&lang=pl 
 
 
H. sp. 'Gabun' to gatunek blisko spokrewniony z H. stellifer i do nie dawna opisywany był jako H. stellifer 'Gabun'.  W rewizji Loiselle'a z 1979  H. stellifer został opisany jako species novum na podstawie między innymi  8 paratypów  ( 6+1+1)  będących  przedstawicielami gatunku H. sp. 'Gabun'. I o ile H. stellifer jest gatunkiem raczej wysokim to u H. sp. 'Gabun' mamy do czynienia z  jeszcze krótszym, bardziej wygrzbieconym ciałem. Oczywiście wygrzbiecenie to podobnie jak u H. stellifer w dużej mierze następuje/intesyfikuje się z wiekiem i młodych ryb możemy mieć do czynienia z rybami stosunkowo niskimi-długimi.  
 
Podobnie jak u stelliferów u "gabonów" często możemy zaobserwować irydofory na ciele w postaci błyszczących krawędzi łusek.  
 
 
Dla mnie mnie wygląd Twoich ryb  nie wyklucza w 100% "gabona" ale słysząc w centrum miasta wycie  zakładam że to pies a nie wilk, ponadto plamki irydoforowe na ciele Twoich ryb wskazują na guttatusa. Co prawda nie ma obecnie w Polsce problemu z dostaniem “gabonów” bo były i jeśli dobrze pamiętam to nadal są w Glaserze. Sneipas je ma z Glasera i nawet zadzwoniłem do niego przed chwilą żeby zapytać o kolor i  nie są czerwone-idą bardziej w róż. 
 
 
 
Dalej cechy które miały by nie pasować do guttatusa czyli wygląd głowy: 
 
Nie wiem o co Ci chodzi z tym brakiem płatu czołowego u Twoich hemi. Jeżeli chodzi Ci o guz tłuszczowy to  pozwolę sobie zarymować  i: bardzo proszę fotka “gabona” od Antona:

.jpg   gabun.jpg (Rozmiar: 2.81 KB / Pobrań: 340)


 
 
Jeżeli zaś chodzi o “buldogowacenie” to faktem jest że u wielu fenotypów guttatusów jest ono charakterystyczne, ale charakterystyczne bo często mocniejsze i następujące szybciej. Nie mniej  następuje ono w mniejszym lub większym stopniu u wszystkich samców  “Red Jewels”.  U guttatusów “buldogowacenie” jest tym szczególniej widoczne kiedy mamy do czynienia z charakterystycznymi dla tego gatunku fenotypami krótkopyskimi.  Nie mniej proces ten postępuje z wiekiem i dotyczy głównie samców. Bardzo ładnie widać to na fotografiach wrzuconych powyżej przez Kobuza, gdzie mamy samice z delikatną twarzyczką i samca z masywną mordą ( a to młode ryby). W ogóle warto przejrzeć fotografie  w temacie o ‘Kpoglu’ żeby zobaczyć jak kształt tych ryb zmienia się z wiekiem.  
 
Teraz przechodząc do kwestii "biotopowości"  i łączenia ryb z różnych kontynentów:  
 
Z nieporozumieniami będziemy mieli do czynienia głównie w przypadku pielęgnic. Szczególnie tych zajmujących podobne nisze np. apisto- barwniaki.  Jeżeli chodzi o połączenie pielęgnica+ stadny rozpraszacz to  skąd by pielęgnica nie była jest jej wszystko jedno czy jej towarzystwem będą azjatyckie Cyprinidae czy afrykańskie Cyprinidae albo amerykańskie Characidae czy afrykańskie Alestidae. Dla ryb najważniejsze jest dopasowanie pod względem wielkości, behawioru i parametrów wody. 
 
Tak jak powiedziałem na filmie o czerwieniakach towarzystwem nie muszą być ryby z Afryki a afrykańskie przykłady podałem dlatego że generalnie nam akwarystom tak się podoba, a z drugiej strony mieszanie kontynentów nam się ogólnie nie podoba. I tu nie chodzi o biotopowość zbiornika bo łączenie ryb z dorzecza Kongo z rybami z dorzecza Nigru jest tak samo biotopowe jak łączenie tych pierwszych z rybami z dorzecza Amazonki. Tu chodzi o pewne utarte schematy i  
chęć  posiadania zbiornika którego obsadą  będzie zbiór gatunków zamknięty w pewnych ramach geograficznych. Z tego samego powodu filateliści trzymają znaczki z tego samego kraju w  następujących  po sobie stronach klasera.  Czy wychodzenie poza ramy w których większość chce mnieć zamkięte obsady jest czymś złym? Czy mężczyzna golący nogi lub kobieta która tego nie robi robi coś złego? Albo mężczyzna noszący spódnicę ( nie mówie o Szkotach) lub kobieta nosząca garnitur? Nie ma w tym nic złego ale nie można się dziwić że większości się to podobać nie będzie. Z jakiegoś powodu nawet taki biotoposceptyk jak Ruki  zamyka swoje zbiorniki w pewnych ramach. Jakoś korzenie w jego niebiotopowych akwariach z afrykańskimi rybami obsadzone są anubiasami a nie mikrozoriami... Nie mniej mimo wszystkich naszych “biotopowych sporów” z tym samym Rukiuszem muszę  się zgodzić że pasujące do siebie “doskonale” niebiotopowe połączenie jest w akwarystyce lepsze niż pasujęce “całkiem nieźle” połączenie biotopowe.  


Jeżeli chodzi zaś o fotografie suszka guttatusa to naprawdę myślałem że kiedy tydzień temu wysłałeś mi ją na mesengerze zaspokoiłeś już swoją potrzebę psychicznego znęcania się nade mną. Jak widać jest inaczej i to jest dla mnie bardzo przykre. I nie chodzi mi już nawet  o to że to dla mnie traumatyczny widok, ale że żal, bo to niby człowiek inteligentny, z dobrego domu, wykształcony-wszak ichtiolog a takie prostackie żarciki... [Obrazek: paluszkiem.gif] [Obrazek: rotfl.gif]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Wiadomości w tym wątku
RE: czerwieniaki - czarny PR czy cisza przed burzą? - przez macioch - 23-12-2021, 00:59 AM

Skocz do:


Browsing: 2 gości