• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Okoń nilowy w odwrocie

#4
Zgadza się Łukasz, o ile mówimy o koegzystencji okonia nilowego oraz pielęgnic z Jeziora sytuacja jest zgoła inna niż ta z początku lat 90-tych, kiedy pielęgnice stanowiły zaledwie kilka % biomasy tego zbiornika.
Jezioro Wiktorii posiadało około 500 endemicznych pielęgnic pochodzących od jednego przodka który przybył do tego jeziora 12-15 tys lat temu z Jeziora Kivu lub Edwarda. Matematycznie patrząc co około 30 lat powstawał nowy gatunek. Jest to najszybsza znana w świecie zwierząt radiacja adaptacyjna. Jeden gatunek zasiedlił różne nisze różnicując cechy potomstwa. Dla zobrazowania, ilość tych ryba była tak duża, że badacze jeziora pod koniec lat 70-tych podczas połowu ryb do badań w ciągu 10 minut potrafili odłowić ponad 1000 osobników z blisko 100 gatunków.
Problemy jakie pojawiły się wraz z nastaniem ery okonia nilowego, zanieczyszczenia jeziora, eutrofizacji i zarastania zbiornika przez Hiacynt wodny spowodowały jak wiemy ogromny odwrót z biotopu małych pielęgnic. Jak wcześniej pisałem ostatnie 20 lat w jeziorze to spadek ilości pielęgnic do kilku procent biomasy. Miało to oczywiście też wpływ na ilość okonia nilowego ale ten bardzo szybko przestawił się na krewetki zamieszkujące jezioro jako podstawowe źródło pokarmu. Największym jednak zagorżeniem zarówno dla pielęgnic ale też samego okonia nilowego okazała się eutrofizacja i spadek zawartości tlenu w wodach jeziora. Na szczęście pielęgnice niską zawartość tlenu potrafią znieść znacznie lepiej niż nowy najeźdźca.
Obecnie stan pielęgnic w jeziorze powraca do stanu z końca lat 70-tych. Zmieniła się jednak struktura populacji pielęgnic. Z średnio 20-tu odławianych obecnie gatunków, 2-3 to gatunki spotykane w jeziorze przed incydentem z okoniem nilowym. Kolejne 2-3 wyglądają na zupełnie nowe gatunki i są najparwdopodobniej hybrydami. Pozostałe to niby te same gatunki które istniały kiedyś ale mające inne ubarwienie, kształt, zajmują zgoła różne siedliska lub odżywiają się innym rodzajem pokarmu. Jednak genetycznie nie są na tyle różne od form wyjściowych aby nazwać je innym gatunkiem. W nowych, mętnych wodach przybrzeżnych powstaje tzw. "rój hybryd" wśród gatunków blisko spokrewnionych i których samice z powodu bardzo słabej przejrzystości wody mają problemy z odróżnieniem samców swego gatunku. Samiec spotykający samicę gotową do tarła choćby innego gatunku zawsze bardzo chętnie odbędzie gody. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że nowe, stare i "pośrednie" gatunki mogą z powodzeniem krzyżować się i dawać płodne potomstwo. Hybrydyzacja w znaczący sposób zmniejsza dość nikła w tym wypadku różnorodność genetyczną. Eutrofizacja ograniczyła widoczność i samice nie są w stanie poprawnie zidentyfikować barw samca. Zatoki z mętną wodą są miejscem powstawania nowych form, które rozpływają się po jeziorze zajmując nowe nisze wykorzystując swoje przystosowania. Potrafią one współegzystować z nowym drapieznikiem modyfikując sposób pobierania pokarmu, rodzaj pożywienia, cechy morfologiczne. Zaczynają też wykształcać mechanizmy obronne wobec okonia nilowego. Na przykład Yssichromis pyrrocephalus odżywiał się zooplanktonem i zamieszkiwał otwarte wody.

[Obrazek: yssichromis%20pyrrhocephalus%2025.jpg]

Taką rybę znali badacze z lat 70-tych. Jendak badania w 2008 roku dowiodły, że ryba odżywia się obecnie detrytusem, zamieszkuje strefy przydenne zbiornika i wykształciła zwiększone powierzchnie płatków skrzelowych aby funkcjonować w strefie o ograniczonej ilości tlenu. Dlaczego teraz żyje wspólnie z okoniem choć 20 lat temu prawie zniknęła? Badacze dale nie wiedzą dokładnie dlaczego. Moim zdaniem może mieć na to wpływ kilka czynników tj. spadek pogłowia okonia do poziomu który jest w stanie wyżywić się w zasobami jeziora, lepsze przystosowanie do mniejszych ilości tlenu oraz wykształecenie mechanizmów obronnych.
jest to dowód na nową radiację dziejąca się na naszych oczach. Można na żywo zobaczyć jak środowisko wpływa na powstawanie nowych gatunków. Jeśli pamiętamy, że w historii jeziora nowy gatunek powstawał średnio co 30 lat to 20-letni okres nie wydaje się zbyt krótki na powstanie nowych form.
Najważniejsze, że ryby znalazły sposób na powrót do jeziora.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Wiadomości w tym wątku
Okoń nilowy w odwrocie - przez Ruki - 16-03-2011, 17:51 PM
RE: Okoń nilowy w odwrocie - przez piotrK - 16-03-2011, 20:39 PM
RE: Okoń nilowy w odwrocie - przez Ruki - 16-03-2011, 21:00 PM
RE: Okoń nilowy w odwrocie - przez Sendog - 16-03-2011, 21:32 PM
RE: Okoń nilowy w odwrocie - przez piotrK - 16-03-2011, 23:15 PM
RE: Okoń nilowy w odwrocie - przez Ruki - 16-03-2011, 23:20 PM
RE: Okoń nilowy w odwrocie - przez Sendog - 16-03-2011, 23:29 PM
RE: Okoń nilowy w odwrocie - przez Dawid - 13-04-2011, 12:00 PM

Skocz do:


Browsing: 1 gości