Frustracja i wściekłość to nie najlepsi doradcy ale mi pomogli.
4 godziny przekleństw , chlapania i walki o zachowanie wytrzymałości strukturalnej akwarium i mieszkania dały taki oto efekt :
15 kilo kamieni zamknięte w worek do prania staników podłączone pod korzeń na 8 trytytek ....
Było stawiać tanganikę - mniej walki z gruzem .
Panowie jakie rośliny ? Anubiasy idą na korzeń . Lotosy w tło (mam 10 kg aquasoil wysypane z tyłu ) . Co jeszcze?
Dostępność towaru x brak wiedzy dytkuje :kabomba + Eleocharis parvulus na front + żabienice.
Jestem otwarty na propozycje. Jutro zalesianie , Sobota pierwsze ryby .
4 godziny przekleństw , chlapania i walki o zachowanie wytrzymałości strukturalnej akwarium i mieszkania dały taki oto efekt :
15 kilo kamieni zamknięte w worek do prania staników podłączone pod korzeń na 8 trytytek ....
Było stawiać tanganikę - mniej walki z gruzem .
Panowie jakie rośliny ? Anubiasy idą na korzeń . Lotosy w tło (mam 10 kg aquasoil wysypane z tyłu ) . Co jeszcze?
Dostępność towaru x brak wiedzy dytkuje :kabomba + Eleocharis parvulus na front + żabienice.
Jestem otwarty na propozycje. Jutro zalesianie , Sobota pierwsze ryby .