Witajcie, akwarium 112l postawione ponad pół roku temu, wszystko szło pięknie jedyne problemy które wcześniej wystąpiły to sinice. Aktualnie pojawiły się nitki podejrzewam że jest to spirogyra. Mecze się od ponad 1.5 miesiąca. Od usuwania wykałaczką i dokładne czyszczenia po aktualnie wycięcie roślin wyczyszczenie praktycznie do 0 roślin wycinek ich możliwie jak najmocniej lanie algen stop algen i podmiany wody co 3 dni. Stosunek azotu do fosforu zachowany idealnie 2:1 mam wrażenie że cały ten syf pojawił się po zakupie nowej rośliny w akwarystycznym dodam że parę dni później pojawiły mi się również ślimaki... Proszę o pomoc jak sobie z tym poradzić. Chciałbym uniknąć restartu
Wcześniej akwarium prezentowało się tak
Wcześniej akwarium prezentowało się tak