Kurde, tak się kończy jak ktoś dogoni swoje marzenie... jest miejsce, finans i zgoda kobity a ja na każdy biotop kręcę nosem. Najchętniej bym wywalił to 240 co już mam i postawił 1000l dla pawiookich, żeby mieć jedne w salonie i drugie w biurze.
EDIT: Po konsultacjach "skobito" padło na którąś Amerykę, nie chcę tu więcej offtopować. Jescze raz dzięki za wszystkie rady.
EDIT: Po konsultacjach "skobito" padło na którąś Amerykę, nie chcę tu więcej offtopować. Jescze raz dzięki za wszystkie rady.