[jachu_ka]

Cześć Jachu Taka woda to marzenie wielu forumowiczów, pochwal się co tam na niej trzymasz

Cześć

Co trzymam w tej wodzie... to będzie dla Was śliski temat... Irlandzka akwarystyka to taki odpowiednik polskiej z późnych lat ’90, ze szpejem i wyborem ryb z 2020. 

Miałem przez kilka lat Malawi, potem sześć dyskowców w 240L. Odchowane przez półtora rok od maluchów, miały się świetnie na dolewkach z kranówki.
Potem był lockdown, paletkom zaczęło być ciasno, przekonałem kobitę do większego akwarium, stanęło 450L w salonie. Postawiłem kwarantannowy baniak w  zapasowym pokoju, kolejne siedem paletek na trzy tygodnie, zdrowe. 

Wpuściłem je razem do 450, było im super przez miesiąc a potem zaczęły umierać...  W pięć dni straciłem cztery sztuki, bez żadnego widocznego powodu. Dwa razy wiozłem truchła do sklepu razem z wodą do testów, niczego się nie mogli dopatrzeć. Kiedy siódmego dnia padł Awokado, którego miałem od ponad roku uznałem, że to nie fair wobec ryb i oddałem je do sklepu – ewidentnie nie potrafiłem się nimi właściwie zająć, jeśli ktoś będzie umiał to właśnie oni.

BTW, sklep to Seahorse Aquariums w D22, chyba w zeszłym roku dostali nagrodę najlepszego LFS na Wyspach. Moje dyski trafiły na sześciotygodniową kwarantannę m.in. dlatego że u nas to kupa piniądza:
Najtańszy, dwucalowy dyskowiec €25
Trzycalowy checkerboard €85
Czterocalowy cobalt blue €120
Sprawdzona plebejska para €700
 
Obstawiam, że moje wyrośnięte maluchy: Kurowa, Tost, Popielatka i Kuzyn Nieśmiała zgarnęły minimum €600 dla sklepu. I się cieszę, bo za takie pieniądze raczej nie trafią do losowych ludzi, tylko do kogoś kto ma przynajmniej jakieś ogólne pojęcie i zadba o nie jak trzeba.
 
Lista sklepowa cd:
6 neonków €30, promocja!
1 krewetka RC €4
Dwucalowy Oscar €35
 
W akwarium mam teraz cztery młodociane pawiookie, wuchtę kirysków (już mają zaklepany nowy dom) i dwa Synodontis Decorus. Wolałbym kiryśniki, żeby było biotopowo, ale na wyspy nie trafiają a przez internet ryb nie kupię, bo nie. 


PS. Rozpisałem się, jeśli to za dużo to proszę o wydzielenie tematu we właściwe miejsce. 
PPS. Z góry przepraszam za mój język polski. Odwykłem, mocno pilnuję żeby nie wtrącać makaronizmów, ale pewnie używam dziwnych słow w dziwnych momentach i piszę jak totalny drewniak.