24-11-2020, 08:20 AM
Cześć,
wczoraj moja samica dostałą straszne wciry od samca. całą poobijana, postrzępione płetwy. Wyżej wrzuciłem zdjęcie, sądząc pierwszej chwili, że to choroba. Parę mam od około 2 miesięcy, do tej pory be problemów. jeszcze w niedzielę razem pływały. Czasem było widać jak samiec pogonił samicę, ale nigdy jakoś strasznie, no i nie było widać obrażeń.
Nie bardzo mam jak ją aktualnie odizolować. Czy macie jakieś pomysły co można zrobić w takiej sytuacji? Zastanawiam się, czy dokupienie 2-3 samic nie rozładowało by napięcia (jeżeli tak, to czy zostawić je potem w haremie, czy poczekać na dobranie pary i resztę odłowić?).
wczoraj moja samica dostałą straszne wciry od samca. całą poobijana, postrzępione płetwy. Wyżej wrzuciłem zdjęcie, sądząc pierwszej chwili, że to choroba. Parę mam od około 2 miesięcy, do tej pory be problemów. jeszcze w niedzielę razem pływały. Czasem było widać jak samiec pogonił samicę, ale nigdy jakoś strasznie, no i nie było widać obrażeń.
Nie bardzo mam jak ją aktualnie odizolować. Czy macie jakieś pomysły co można zrobić w takiej sytuacji? Zastanawiam się, czy dokupienie 2-3 samic nie rozładowało by napięcia (jeżeli tak, to czy zostawić je potem w haremie, czy poczekać na dobranie pary i resztę odłowić?).