21-09-2020, 17:30 PM
Mam takiego oto nieszczęśnika. Dostałem w spadku. Biedaczek ów ma jednostronną zaćmę i jest sam w akwarium przez co się boi się wyjść ze swego kąta. Karmię go pęsetą. W nocy też siedzi w jednym miejscu. W celu ośmielenia go polecono mi dokupić ramirezki (myślę o electric blue). Czy jest dobry pomysł? Czy to na pewno chłopak. Oprócz niego mam w awakrium parę dobranych boliwijek,które się okociły 2 dni temu. Akwa 128l BARDZO gęsto obsadzone zielem. Kryjówek też nie brakuje.