09-05-2022, 19:24 PM
Dziś zastałem dziwną sytuację, o której nie bardzo wiem co myśleć... W skrócie. Parka baenschi f1 ma na wyłączność 125l. Pływają już z nimi przecinki - tak około 3tygodni od wyjścia na pierwszy spacer minęło. Ładnie rosną, zaczynają już rozpływać się po akwarium, wcinają naupliusy aż się im płetwy trzęsą. Natomiast dziś zauważyłem pełno małych czerwonych, lekko drgających kuleczek. I tak o to mam na wybiegu dwa pokolenia młodzików. Jest opcja, że samiczka tak pewnie się czuje ze względu na brak towarzystwa, że larwy wyprowadziła? Z tego co widzę to się nimi opiekuje, przekłada z jednego miejsca w drugie. Na filmiku poniżej widać jak to samo robi że starszakiem nawet. Utrzyma oba mioty czy będzie z tego dym i któraś grupka zostanie pożarta?