Choć nie mam tych ryb od dłuższego czasu to jednak zajmują szczególne miejsce w moim sercu chodzi o amatitlania nigrofasciata czyli popularna zeberka. Zebry były moimi pierwszymi pielęgnicami i było to gdzieś pod koniec lat 90, był to jeden z trzech najczesciej spotykanych wówczas gatunków w sklepach zologicznych w moim regionie, dwa pozostałe to cryptoheros sajica i Thorichthys Meeka. Jednak to do zebry wracałem parokrotnie miałem kilka par tych ryb na przestrzeni lat 1997/98-2008/09 ile dokładnie czasu ciężko stwierdzić. Jeżeli chodzi o pielegnice, które jednorazowo posiadałem najdłużej to byla to para andinoacara rivulatus, która wyklarowała się z 6 sztuk mialem je około 5lat. Największym weteranem w mojej karierze związanej z akwarystyką nie była jednak pielęgnica a ryba, która im towarzyszyła był to tzw wegorek ognisty piszą rożnie długonos, ostronos łacińskiej nazwy nawet nie znam. Ta ryba na przestrzeni ok 9 lat wędrowała ze mną po kilku akwariach a nawet mieszkaniach włącznie z wynajmowanym pokojem na studiach gdzie oczywiście MUSIAŁO być akwarium. Tak wegorek był że mną najdłużej osiągnął około 25-30cm
|
Browsing: 1 gości