07-11-2020, 20:41 PM
Witam wszystkich forumowiczów. Wreszcie założyłem konto, po miesiącach przeglądania forum z cudzego.
Po raz trzeci w swoim życiu wróciłem do akwarystyki, jak wszyscy wiemy to wspaniałe hobby.
Pierwszy zbiornik założyłem jako dzieciak, za sprawy taty, też akwarysty. Drugie podejście miało miejsce w szkole średniej, kiedy to po przerwie do akwarystyki powrócił, a jakżeby mój tata. Wtedy za sprawą kupna 100, (już wówczas archiwalnych - lata 2006-2009) Magazynów Akwarium, zdobyliśmy solidną porcję wiedzy. Te wydania ww. czasopisma były z czasów kiedy pełno było tam rzeczowych artykułów, a wiedze można było czerpać garściami. To, w połączeniu z tym co zawierał wtedy internet dało niesamowite efekty w naszych zbiornikach. Bardzo miło wspominam tamten czas, choć każdego lata miałem pod opieką oba nasze zbiorniki - towarzyskie roślinniaki z bimbrowniami i ręcznym dawkowaniem nawozów. Niestety nie ostało mi się żadne zdjęcie.
Teraz już jako całkiem dorosły facet mam zamiar wstawić, po remoncie, największy zbiornik jaki do tej pory miałem - 720 l. Na razie zadowalam się 120 l i 200 l gdzie dobieram w pary to co mój tata jakiś czas temu odchował.
Po raz trzeci w swoim życiu wróciłem do akwarystyki, jak wszyscy wiemy to wspaniałe hobby.
Pierwszy zbiornik założyłem jako dzieciak, za sprawy taty, też akwarysty. Drugie podejście miało miejsce w szkole średniej, kiedy to po przerwie do akwarystyki powrócił, a jakżeby mój tata. Wtedy za sprawą kupna 100, (już wówczas archiwalnych - lata 2006-2009) Magazynów Akwarium, zdobyliśmy solidną porcję wiedzy. Te wydania ww. czasopisma były z czasów kiedy pełno było tam rzeczowych artykułów, a wiedze można było czerpać garściami. To, w połączeniu z tym co zawierał wtedy internet dało niesamowite efekty w naszych zbiornikach. Bardzo miło wspominam tamten czas, choć każdego lata miałem pod opieką oba nasze zbiorniki - towarzyskie roślinniaki z bimbrowniami i ręcznym dawkowaniem nawozów. Niestety nie ostało mi się żadne zdjęcie.
Teraz już jako całkiem dorosły facet mam zamiar wstawić, po remoncie, największy zbiornik jaki do tej pory miałem - 720 l. Na razie zadowalam się 120 l i 200 l gdzie dobieram w pary to co mój tata jakiś czas temu odchował.