12-04-2020, 19:17 PM
Cos mnie ostatnio naszlo na swiateczne rozwazania, zeby zmienic obsade w akwarium 250 l (100x50x50h). Jest tam parka P. Sacromontos ze lsniacooczkami. Chcialbym cos bezobslugowego z malymi rybami. Zbiornik stoi w sypialni i nie patrze na niego czesto. Najlepiej w miare poprawnie biotopowo i wiecej niz jedna para pielegniczek, ale bez przerybiania. Najlepiej tez nie czarne wody
Myslalem, zeby tam wrzucic albo trzy pary borelek, albo po parze (haremie) borelek i trifek. To ma szanse funkcjonowac? Moze widzicie jakies alternatywy?
A co do toni? Podobalby mi sie zwinnik blehera, ale srednio pasuje.
Zasadniczo nie musi to byc Ameryka poludniowa.
Wszelkie pomysly mile widziane.
Myslalem, zeby tam wrzucic albo trzy pary borelek, albo po parze (haremie) borelek i trifek. To ma szanse funkcjonowac? Moze widzicie jakies alternatywy?
A co do toni? Podobalby mi sie zwinnik blehera, ale srednio pasuje.
Zasadniczo nie musi to byc Ameryka poludniowa.
Wszelkie pomysly mile widziane.