Ruki,
Zdaje się, że jesteś Master of Kalendarz Cichlidae.pl co roku, więc kieruję mój pomysł wpierw do Ciebie.
Kalendarz to piękny dodatek na każdą ścianę, pod warunkiem, że nadaje jej charakteru. Kalendarze do tej pory, cóż, zdjęcia super, reszta - tak sobie. Tyle krytyki, teraz konstrukcja.
Może by tak wzorować się na najlepszych i zrobić coś à la Pirelli (tak tak, gołe rybki).
Inny format, przemyślany układ, nowoczesna czcionka, eleganckie czarno-białe tonacje, wszystko English (a może Łacina?) zdjęcia najwyższej jakości i najważniejsze - inny, spójny temat na każdy rok np.: tylko Apistogramma, tylko CA, tylko Victoria, tylko SA, tylko Geophagus itd.
Niech to będzie towar, który jest exlusive i każdy chce go mieć na swojej ścianie.
Egzemplarz może zostać wysłany do ważniejszych postaci środowiska akwarystyczno-ichtiologicznego, w zależności od tematu bądź zasług np. do Kullandera, Römera, Mikoliego, Blehera (jemu za paskudny charakter można dopiero za 50 lat wysłać) itd. - na pewno się ucieszą, wrzucą fotę twarzoksiążkę albo co.
Opcji na taki dobry towar jest mnóstwo - można np. zainteresować dobre sklepy akwarystyczne i zarobić parę groszy na fajny zlot gdzieś latem czy na nagrody w konkursach etc.
Czas jest idealny, zostało 9 mcy (nomen omen) do końca tego roku.
Poza tym mamy paranoję na świecie, spora część pracuje jeszcze normalnie, ale zaraz będzie home office lub gorsze opcje, można by się czymś nowym zająć.
Masz doświadczenie w temacie, to jest na pewno wykonalne - jeśli ktoś ma super ryby pasujące do tematu, ktoś inny może podjechać z cyfrówką i zrobić zdjęcia. Ktoś się może zająć np. krótkimi opisami co to za ryba, skąd pochodzi, dokąd zmierza - można walnąć na tył karty z danym miesiącem.
Nie wspomnę o, bądź co bądź, tragicznym fakcie, że jest to czas na negocjowanie cen z drukarnią, dostawcą papieru itd.
Na pewno ktoś będzie miał jeszcze jakieś dobre pomysły na realizację tego przedsięwzięcia.
Gołe ryby to jest to, mówię wam.
Zdaje się, że jesteś Master of Kalendarz Cichlidae.pl co roku, więc kieruję mój pomysł wpierw do Ciebie.
Kalendarz to piękny dodatek na każdą ścianę, pod warunkiem, że nadaje jej charakteru. Kalendarze do tej pory, cóż, zdjęcia super, reszta - tak sobie. Tyle krytyki, teraz konstrukcja.
Może by tak wzorować się na najlepszych i zrobić coś à la Pirelli (tak tak, gołe rybki).
Inny format, przemyślany układ, nowoczesna czcionka, eleganckie czarno-białe tonacje, wszystko English (a może Łacina?) zdjęcia najwyższej jakości i najważniejsze - inny, spójny temat na każdy rok np.: tylko Apistogramma, tylko CA, tylko Victoria, tylko SA, tylko Geophagus itd.
Niech to będzie towar, który jest exlusive i każdy chce go mieć na swojej ścianie.
Egzemplarz może zostać wysłany do ważniejszych postaci środowiska akwarystyczno-ichtiologicznego, w zależności od tematu bądź zasług np. do Kullandera, Römera, Mikoliego, Blehera (jemu za paskudny charakter można dopiero za 50 lat wysłać) itd. - na pewno się ucieszą, wrzucą fotę twarzoksiążkę albo co.
Opcji na taki dobry towar jest mnóstwo - można np. zainteresować dobre sklepy akwarystyczne i zarobić parę groszy na fajny zlot gdzieś latem czy na nagrody w konkursach etc.
Czas jest idealny, zostało 9 mcy (nomen omen) do końca tego roku.
Poza tym mamy paranoję na świecie, spora część pracuje jeszcze normalnie, ale zaraz będzie home office lub gorsze opcje, można by się czymś nowym zająć.
Masz doświadczenie w temacie, to jest na pewno wykonalne - jeśli ktoś ma super ryby pasujące do tematu, ktoś inny może podjechać z cyfrówką i zrobić zdjęcia. Ktoś się może zająć np. krótkimi opisami co to za ryba, skąd pochodzi, dokąd zmierza - można walnąć na tył karty z danym miesiącem.
Nie wspomnę o, bądź co bądź, tragicznym fakcie, że jest to czas na negocjowanie cen z drukarnią, dostawcą papieru itd.
Na pewno ktoś będzie miał jeszcze jakieś dobre pomysły na realizację tego przedsięwzięcia.
Gołe ryby to jest to, mówię wam.