(08-08-2022, 11:58 AM)piotrK napisał(a): W sumie tyle czasu minęło, a ja dopiero teraz widzę nagrania z tej rzeki ...
Kolejnego nie będzie - to ostatnie nagrania z Kosta z rybami
Sajki były niecodzienne nie tylko pod względem koloru ale również jak zauważyłeś kształtu, zanim podpłynąłem do nich bliżej to wydawały się niemal okrągłe jak małe paletki
Ale właśnie sobie przypomniałem jak leżałem z Madym w tej wodzie i nikogo po za nami nie było, po jakimś dłuższym czasie dryfując plecami do góry zobaczyłem kątem oka, że coś/ktoś stoi tuż obok mnie na brzegu. Dziwna sytuacja, podnoszę się a nade mną stoi tubylec z maczetą do kolan przy pasku
Niby nic bo dla nich to normalne, jednak wyobraźnia zrobiła swoje i jakoś później cały czas myślałem dryfując z wystawionymi plecami przy powierzchni. Oczywiście koleś był ciekaw co my robimy, pokazałem mu filmik z rybami na kamerce co go wyjątkowo rozśmieszyło i z "gesto-mowy" wywnioskowałem, że rozbawiło go nasze zainteresowanie tak małymi rybkami
Bardzo fajne jest w Kostaryce to, że aby obserwować pielęgnice nie potrzeba organizować żadnej wyprawy do dżungli czy jechać gdzieś w nieznane, zwyczajnie jedziesz sobie asfaltem i skręcasz z niego w bardziej lub mniej leśne drogi szutrowe, czasami jedziesz 10km a czasami dosłownie 1,5 - 2km i dajesz nura w czystej, ciepłej rzece w której możesz godzinami dryfować podglądając pielęgnice.
Dodatkowym plusem tego uroczego kraju jest jego mała powierzchnia. Przejazd z wybrzeża karaibskiego nad ocean jest po prostu fajną wycieczką, podczas której można ze spokojem zaplanować postój na obiadek oraz podziwiać widoki na napotkanych punktach widokowych. Oczywiście nurek w fajnie wyglądającej rzece wypatrzonej po drodze również będzie miłym przerywnikiem
Gorąco polecam wycieczkę do tego kraju, osobiście chętnie tam wrócę i nie ukrywam, że plany są cały czas jednak musi mi się to wszystko spiąć finansowo i terminowo. Tym razem jeżeli uda się to na pewno będzie to połączone z wypoczynkiem rodzinnym. Bardzo chciał bym przemierzyć trochę większy obszar Kostaryki, nie koniecznie miejsca związane tylko z pielęgnicami. No i na pewno finalnie Uvita - wizyta u Kuby.
Potrzebujesz oryginalny wzór na serwetkę - wycinankę?
Skorzystaj z forumowego avatara
Skorzystaj z forumowego avatara