(21-02-2020, 20:20 PM)Ruki napisał(a): Za dużo tego, za bardzo pomieszane. Biotopowy tygiel zagłady.Dzięki Ruki za konkret, zostaje apisto, carnegiella i peruvians.
> W takim baniaku albo apisto albo akarki, bo akarki zdemolują apisto. Akwarium krótkie, więc i tak dwie parki akarek się nie pomieszczą, podobnie ma się rzecz z dwoma samcami bitaeniata.
> Crenuchusy, podobnie jak mniejsze Poecilocharaxy, kompletnie nie nadają się do akwariów z pielęgniczkami. Są one zbyt temperamentnym towarzystwem dla nich.
> Stanowczo za mały zbiornik dla Eigenmannia czy kiryśników(które powinny być w małej grupie)
Ja bym poszedł w ukłąd 1+3 bitek, do tego pstrążenice i bystrzyki, poszukałbym kirysków na dno i jest wporzo baniak.
Jakie kirysy żyją w tym rezerwacie?
Harem bitek OK, ale właśnie ćwiczę 3 pary A. pertensis w małym szkle i jest dobrze, Uwe R. nawet namawiał na układ 4+6. Czy allpahuayo nie mają podobnych charakterów tzn. czy układ 4+6 ma rację bytu? Wolę stada.
(21-02-2020, 20:59 PM)Goran napisał(a): Mi od samego czytania obsady ciasno w oczach się robiło może to kwestia gustu ale szukanie ryb w akwarium, zwłaszcza tych na ktorych opera się obsada, to całkiem fajna sprawaZgoda, sztuką jest wiedzieć ile odjąć, a nie dodać.
Zawsze mam dream list, którą skracam do optimum dla baniaka i ryb.
Tutaj muszę troszeczkę iść w komerchę, baniak i sprzęt sponsoruje szef, akwa stanie koło mego biurka.
Plan na 2020 to 168L BW i orgazm optyczny bossa.
Plan na 2021 to 500L CA, też na jego koszt.
Plan na 2022 to zmiana branży na relax w fish roomie, 5zł od łebka za 20min.