10-02-2020, 18:44 PM
(10-02-2020, 15:32 PM)Stardust napisał(a): A ja mam dużo bardziej przyziemne akwarystyczne marzenia, a nawet niektóre niedawno udało mi się spełnić, m.in. za sprawą Krzysztofa Małańczaka ze sklepu Płaszczka (dla mnie chyba najlepszy sklep akwarystyczny na Górnym Śląsku). Wreszcie mam długo wyczekiwane z prawdziwego zdarzenia Apistogramma trifasciata i Apistogramma borelli. Nie jakieś hybrydy, lecz czyste pod względem genetycznym ryby (borelki podobno nawet są dzikie). Chciałem mieć w domu podwodny wycinek południowoamerykańskiego Pantanalu i (prawie) mam. Teraz myślę o jakiejś małej piwniczce, w której mógłbym przechowywać wszystkie graty akwarystyczne oraz hodować żywy pokarm dla ryb, np. artemię. To marzenie też za chwilę będę spełniał. Wydzieli się pomieszczenie w piwnicy, zamontuje się drzwi, podłogi oraz ściany obłoży się glazurą, oświetlenie, gniazdka z prądem, jakieś szafki i powinno być dobrze. Jeśli miałbym wybiegać marzeniami w bardziej odległą przyszłość, to kiedyś chciałbym spróbować się zmierzyć z czarnymi wodami Ameryki Południowej, chciałbym mieć inne małe pielęgnice Apistogramma, Crenicichla, Geophagus. Jedno wiem na pewno. Nie będę marzył o powrocie do akwarystyki roślinnej, bo teraz już nie widzę w tym nic interesującego. Akwarystyka roślinna to dla mnie takie trochę korygowanie i udoskonalanie natury, a ja marzę o czymś chyba przeciwnym, a więc o jak najbardziej precyzyjnym odwzorowaniu natury. Czyżby zatem może moje marzenia doprowadziły mnie w końcu do akwarystyki biotopowej?
Pokaż trifki:-)To dzikusy?