11-09-2019, 15:14 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-09-2019, 15:14 PM przez adams2121.)
Mam trochę inne guyanacary, ale chyba najbardziej agresywne.
Oprócz nich mam neon czerwony, kirys panda, trójpręgi, sterby, pigmej.
Są też większe ryby. Guyanki atakują tylko narybek altrifonsów. Ew swój, lecz tego nie zauważyłem jeszcze.
Różnica jest taka że nie trzymam pojedynczych sztuk /par. Agresja rozkłada się na dużą ilość ryb. Nabywane same ryby są małe i takie zostają wpuszczone do akwarium, do wszystkich innych.
Małe utarczki wewnątrz gatunkowe są na porządku dziennym. Bez uszczerbku na ciele. Delikatne podgonienie , uszczypliwości, przesunięcia jak najbardziej - ale bez szkody innym .
Skalarów nie mam.
Oprócz nich mam neon czerwony, kirys panda, trójpręgi, sterby, pigmej.
Są też większe ryby. Guyanki atakują tylko narybek altrifonsów. Ew swój, lecz tego nie zauważyłem jeszcze.
Różnica jest taka że nie trzymam pojedynczych sztuk /par. Agresja rozkłada się na dużą ilość ryb. Nabywane same ryby są małe i takie zostają wpuszczone do akwarium, do wszystkich innych.
Małe utarczki wewnątrz gatunkowe są na porządku dziennym. Bez uszczerbku na ciele. Delikatne podgonienie , uszczypliwości, przesunięcia jak najbardziej - ale bez szkody innym .
Skalarów nie mam.