05-08-2019, 23:23 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-08-2019, 23:47 PM przez Rivulatus darek.)
(05-08-2019, 17:29 PM)Ruki napisał(a): Widzisz, napisałeś że niebiotopowe też dobrze funkcjonują. Więc to nie jest dyskusja 0-1, jest biotop jest dobrze, nie ma biotopu jest źle. Tylko dyskusja o własnych preferencjach. Bo prawda jest taka, że można zrobić akwarium całkowicie niebiotopowe, gdzie każdy element idealnie ze sobą się zazębi i żadnemu zwierzęciu nie stanie się krzywda. A można ślepo odwzorować biotop, i zrobić rybom kuku. Bo nawet jeśli w naturze udaje się im żyć w obrębie jednego biotopu- to w akwarium to nie wypali. Bo przykładowo większe ryby będą stresować mniejsze, czy bardziej żarłoczne nie dopuszczą tych wybrednych do jedzenia. Według opisów- niby wspaniale, ostatecznie skończy się dla któryś fatalnie. A nie daj boże się pochwalić, to hejterzy na jutubie sobie kolejny punkcik do roastu na biotopowcach dopiszą.A kto sie przejmuje opiniami na YT i stwierdzeniami bo "30 lat temu albo u mnie Mieczyki z Alonacarami swietnie sie trzymja itd itd ....." Swoja droga tam tez jest wielu fajnych ludzi. Hehehe sam nagrywam - fajna zabawa .
(05-08-2019, 19:44 PM)Papja napisał(a): Polaczenie ryb powinno byc kompatybilne pod wzgledem charakteru, wielkosci i parametrow wody. To czy polaczenie jest biotopowe, czy nie, to juz drugorzedna kwestia. Laczenie ryb niekompatybilnych pod w/w wzgledami na sile, bo plywaja razem w naturze, to opcja dobra najwyzej na akwarium konkursowe- na chwile, bo docelowo(a co znaczy docelowo to juz zalezy od tego o jakich rybach mowimy, patrz przyklad- A. heckelii i to jak pozno dostaja naglego agresora) to sie nie sprawdzi .Zgadzam sie w 100 % .
PS. A dla ryby, w znacznej wiekszosci przypadkow(pomijajac kwestie np. wyspecjalizowanych fitofilnych gatunkow), to czy bedzie miala doniczke, czy cegle, czy kamien, czy korzen, czy rosliny jako kryjowke jest niezbyt wazne .
Panowie to troche wg mnie udowadnianie wyzszosci swiat Wielkiej nocy nad Bozym Narodzeniem . Biotop dobrze zrobiony nigdy nie bedzie szkodzil mieszkancom tak samo jak dobre akwarium srodowiskowe . Dlatego tez zadalem Wam bardziej doswiadczonym pytanie co do tego mojego zbiorniczka , obsady mogl bym wpuscic bo z opisow nawet na Fishbase mozna wyciagnac mylne wnioski . Zastanawialem sie nad Apisto ale panowie maja racje ze ktorego gatunku bym nie wybral to nie byl by to chyba dobry pomysl. Tapajosy jakos zyly , mnozyly sie ale rzeczywiscie 130 cm na 55 dna to troche za malo na takie ryby by trzymac wiecej niz jedna pare a gatunek raczej jest stadny . Ruki podsunal pomysl na akarki ktorych tez jeszcze nie mialem wiec pojde w tym kierunki . Laetacara dorsigera mysle ze rzeczywisci bedzie miala dosc dobre warunki u mnie .
Dzieki wszystkim za dyskusje i rady .
350 LITROWA ZUPA RYBNA SA .