• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Niechciana ryba w akwarium czyli teksańska masakra przy odławianiu :)

#15
(31-10-2011, 20:47 PM)Pawlosma napisał(a):
(25-10-2011, 22:25 PM)Sepher napisał(a): 450l czyli 150x50x60, tragedii nie ma. Pierwsza rzecz, nie łap ryby siatką. Pogoń ją ręką lub czymkolwiek, staraj się wyganiać z kyjówek i zobacz którędy ucieka (na ogół mają stałe drogi) i postaw jej na drodze siatkę. Możesz też zablokować jej wjazdy do kryjówek. Inna metoda to papu do siatki, siatkę do wody

Tak , wszystko ok papu do siatki i z głowy ... A niby skąd wiesz czy na żarcie skusi się dany osobnik ? To tak samo z tą butelką - wpłynie kilka innych ryb , a nie ta co ma . Ja zawsze zaganiam siatką , czy w 30l czy w 200-300l Wink

PS.trzeba mieć wprawę .

JAK pisałem wcześniej machanie siatka odpada. Siatka wymaga demontażu wszystkich gałęzi przymocowanych pod pokrywą a to nie wchodzi w grę (przy wyciąganiu łamią się delikatne końcówki psując efekt końcowy ). Butelka leżała ale brak reakcji. Koniec końców czekam na restart ale on nastąpi dopiero w styczniu (chyba że znajdę nowe gałęzie na wymianę starych)

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Wiadomości w tym wątku
RE: Niechciana ryba w akwarium czyli teksańska masakra przy odławianiu :) - przez masta - 31-10-2011, 21:19 PM

Skocz do:


Browsing: 1 gości