31-10-2011, 21:19 PM
(31-10-2011, 20:47 PM)Pawlosma napisał(a):(25-10-2011, 22:25 PM)Sepher napisał(a): 450l czyli 150x50x60, tragedii nie ma. Pierwsza rzecz, nie łap ryby siatką. Pogoń ją ręką lub czymkolwiek, staraj się wyganiać z kyjówek i zobacz którędy ucieka (na ogół mają stałe drogi) i postaw jej na drodze siatkę. Możesz też zablokować jej wjazdy do kryjówek. Inna metoda to papu do siatki, siatkę do wody
Tak , wszystko ok papu do siatki i z głowy ... A niby skąd wiesz czy na żarcie skusi się dany osobnik ? To tak samo z tą butelką - wpłynie kilka innych ryb , a nie ta co ma . Ja zawsze zaganiam siatką , czy w 30l czy w 200-300l
PS.trzeba mieć wprawę .
JAK pisałem wcześniej machanie siatka odpada. Siatka wymaga demontażu wszystkich gałęzi przymocowanych pod pokrywą a to nie wchodzi w grę (przy wyciąganiu łamią się delikatne końcówki psując efekt końcowy ). Butelka leżała ale brak reakcji. Koniec końców czekam na restart ale on nastąpi dopiero w styczniu (chyba że znajdę nowe gałęzie na wymianę starych)