25-10-2011, 20:24 PM
Michał, 24 lata, śląsk (w Gliwicach pracuję, w Chorzowie się uczę, w Pilchowicach jestem zameldowany, w Żernicy mieszkam, z Knurowa pochodzę).
Akwarystyką zaraził mnie ojciec (jak teraz się przekonuję jego 300l z przed paru lat to wcale nie było tak wielkie akwarium jak mi się wtedy wydawało), jako dzieciak miałem baniak 60l w którym początkowo pływały cierniki, potem jakieś żyworódki a tamten etap "kariery" akwarystycznej skończyłem na Meekach z sukcesem rozmnażanych (choć to bardziej zasługa ojca niż moja).
Potem parę ładnych lat bez baniaka, a z początkiem bieżącego roku powrót (a właściwie: pierwsze poważniejsze podejście) do tematu.
Obecnie w domu mam 72 l z ramirezkami, 25 l w pracy (krewety + microrasbory "galaxy"). Wielkimi krokami przymierzam się do 360 z czymś ciekawszym.
Poza akwarystyką której się dopiero uczę czas poświęcam gitarze basowej (obecnie sam sobie, wcześniej w paru mniej lub bardziej ambitnych śląskich kapelach)
Akwarystyką zaraził mnie ojciec (jak teraz się przekonuję jego 300l z przed paru lat to wcale nie było tak wielkie akwarium jak mi się wtedy wydawało), jako dzieciak miałem baniak 60l w którym początkowo pływały cierniki, potem jakieś żyworódki a tamten etap "kariery" akwarystycznej skończyłem na Meekach z sukcesem rozmnażanych (choć to bardziej zasługa ojca niż moja).
Potem parę ładnych lat bez baniaka, a z początkiem bieżącego roku powrót (a właściwie: pierwsze poważniejsze podejście) do tematu.
Obecnie w domu mam 72 l z ramirezkami, 25 l w pracy (krewety + microrasbory "galaxy"). Wielkimi krokami przymierzam się do 360 z czymś ciekawszym.
Poza akwarystyką której się dopiero uczę czas poświęcam gitarze basowej (obecnie sam sobie, wcześniej w paru mniej lub bardziej ambitnych śląskich kapelach)