03-03-2013, 00:23 AM
Ale skąd te duże ilości amoniaku, które miałyby być szkodliwe dla bakterii? Przy dawkowaniu 5-6ml 12-20% roztworu saletry amonowej na 200l wody? Z prostej matematyki wyjdzie, że podaje się dziennie ledwie 0,1-0,06 grama związków azotu(w zależności od tego czy saletrę 36 czy 30 używamy i jakie stężenie roztworu uzyskamy), co przy dalszych przeliczeniach względem litrażu akwarium da stężenie rzędu dziesiętnych mg/l. Gdzie tu te stężenia które mają zabić bakterie?
Jeszcze mniejsze stężenie związków azotowych osiągnie się przy dawkowaniu moczu, który zawiera jeszcze mniejsze ilości związków azotowych.
P.S.
Leszku, a gdzie miałeś zaczepny ton w mojej wypowiedzi? Powstrzymam się od dalszych komentarzy w tej kwestii, bo sam rozpocząłeś od wywodów na temat mojego podejścia do podawania cytacji zamiast wiedzy.
Jeszcze mniejsze stężenie związków azotowych osiągnie się przy dawkowaniu moczu, który zawiera jeszcze mniejsze ilości związków azotowych.
P.S.
Leszku, a gdzie miałeś zaczepny ton w mojej wypowiedzi? Powstrzymam się od dalszych komentarzy w tej kwestii, bo sam rozpocząłeś od wywodów na temat mojego podejścia do podawania cytacji zamiast wiedzy.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz