• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Problem z samcem P.Niebieskołuskiej

#2
(22-08-2011, 01:03 AM)lukaszluk22 napisał(a): Witam
Mam problem z samcem moich pielęgnic. W innym dziale wspominałem o tym problemie. Samiec pragnie przystąpić do tarła z samicą,która nie jest jeszcze dojrzała. Ostatnio mocno ją poturbował. Przedzieliłem więc akwarium firanką, oddzielając samca od reszty. Chciałbym się dowiedzieć ile czasu powinienem trzymać samca odizolowanego od reszty?
Pozdrawiam

Cześć,
Jeżeli ryby osiągnęły dojrzałość płciową i jedna z ryb jest na 100% samicą, to pozostaje kwestia wielkości i obsady zbiornika. W wariancie ekstremalnym, to nawet w stosunkowo niewielkim akwarium możesz połączyć ryby, ale pod jednym warunkiem - obowiązkowo musisz samicy zapewnić, odpowiednią jego zabudową (grota skalna, wydrążony pniak, rurka ceramiczna lub pcv itp.), schronienie, do którego samiec nie będzie się mieścił. Wtedy ona zadecyduje, kiedy będzie gotowa do bezpośredniego kontaktu z nim. Przy takim rozwiązaniu pamiętaj o dostępie samicy do karmy. Nawet, jeśli para kiedyś będzie zgodna (a akurat rocio octofasciata generalnie tworzą zgodne i trwałe pary), to też pomyśl o kryjówce dla samicy na ewnetualną czarną godzinę. Inna praktyka - przenosisz samicę/samca do innego zbiornika na okres 2-4 tygodni. Łączysz co jakiś czas i pilnie obserwujesz relacje pomiędzy rybami. Jeżeli dalej nic nie wychodzi, dorzucasz kilka niespokrewnionych ryb podobnej wielkości i liczysz na dobór pary. Jeśli samiec jest nadal agresywny, wystawiasz go na Allegro, a z pozostałych - w sposób zgodny i nieburzliwy - powinna wyłonić się para. Cichlasomy to duże indywidualności i zdażają się osobniki bardzo agresywne, zabijające samicę za samicą - lepiej z takimi rozstawać się, niż później żałować (szczególnie, jeśli dotyczy to gatunków nie specjalnie trudnych do nabycia). A samice warto chronić, bo często są trudniejsze do zdobycia na rynku niż samce.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Wiadomości w tym wątku
Problem z samcem P.Niebieskołuskiej - przez lukaszluk22 - 22-08-2011, 01:03 AM
RE: Problem z samcem P.Niebieskołuskiej - przez dator - 22-08-2011, 03:36 AM
RE: Problem z samcem P.Niebieskołuskiej - przez patrykD - 22-08-2011, 09:13 AM
RE: Problem z samcem P.Niebieskołuskiej - przez dator - 23-08-2011, 22:54 PM

Skocz do:


Browsing: 1 gości