U mnie zauważyłem ze samczyk zaczął trochę ganiać samiczkę bo często siedzi gdzieś schowana, mam nadzieję ze im przejdzie, na szczęście ma gdzie kobita się chować.
Jednak muszę edytować, bo faktycznie samiczka siedzi w kryjówce, ale wyściubia czasem nos i tak jakby zachęcała samca aby do nie j dołączył (kryjówka to taki fajnie wydrążony bryłowaty korzeń mangrowca, który jak wcisnąłem w piasek zrobił się fajną grotą). I faktycznie kolega zachęcony dołaczył do koleżanki i w dziupli problemów nie widziałem. Co zauważyłem w ubarwieniu samicy to bardzo bordowe, aż buraczkowe płetwy brzuszne. No i zaokrąglony brzuszek ( w klorze bordo) choć ten był taki jak już przyjechały. No i jedną redkę dziś wypatrzyłem tylko taką wyrośniętą, ale pewnie jej dni są policzone
Jednak muszę edytować, bo faktycznie samiczka siedzi w kryjówce, ale wyściubia czasem nos i tak jakby zachęcała samca aby do nie j dołączył (kryjówka to taki fajnie wydrążony bryłowaty korzeń mangrowca, który jak wcisnąłem w piasek zrobił się fajną grotą). I faktycznie kolega zachęcony dołaczył do koleżanki i w dziupli problemów nie widziałem. Co zauważyłem w ubarwieniu samicy to bardzo bordowe, aż buraczkowe płetwy brzuszne. No i zaokrąglony brzuszek ( w klorze bordo) choć ten był taki jak już przyjechały. No i jedną redkę dziś wypatrzyłem tylko taką wyrośniętą, ale pewnie jej dni są policzone