01-11-2023, 22:12 PM
Mój pierwszy post, więc witam.
Z racji tego, że założyłem akwarium w którym jest trochę więcej ryb, postanowiłem zacząć hodować artemię jako źródło żywego pokarmu.
Do karmienia będzie ok 35 niewielkich ryb typu Neon Inessa, Bystrzyk, razborki, oraz para pielęgniczek Borelli
Co z doświadczenia polecacie do hodowli:
- gotowy zestaw w formie miski zacienionej, z otworem na środku (firma Hobby Artemie)
- gotowy zestaw jbl Artemio Set
- własna konstrukcja oparta na plastikowej butelce po wodzie
Opcja pierwsza jest stosunkowo tania, nie trzeba napowietrzacza, czyli cisza, ale podobno wydajność słaba (a szkoda byłoby marnować jaja artemii). Z plusów - podobno łatwe odławianie wylęgłych larw, bez skorupek.
Opcja druga: najdroższe rozwiązanie, ale zawiera wszystko łącznie z sitkiem, napowietrzaczem itp. Minusem oprócz ceny jest głośność napowietrzacza. A dużym plusem wydajność, duża ilość % wylęgłych larw.
Opcja trzecia również tania, (tylko brzęczyk i wężyk muszę kupić) wydajność pewnie podobnie dobra jak przy opcji 2, ale z minusów wygląd, głośność napowietrzacza, oraz sposób odławiania.
Co byście polecili, co stosujecie?
Czy ten napowietrzacz faktycznie może przeszkadzać (np w sypialni w nocy)?
Jak wyławiacie wylęgłe larwy (bez skorupek)?
Z racji tego, że założyłem akwarium w którym jest trochę więcej ryb, postanowiłem zacząć hodować artemię jako źródło żywego pokarmu.
Do karmienia będzie ok 35 niewielkich ryb typu Neon Inessa, Bystrzyk, razborki, oraz para pielęgniczek Borelli
Co z doświadczenia polecacie do hodowli:
- gotowy zestaw w formie miski zacienionej, z otworem na środku (firma Hobby Artemie)
- gotowy zestaw jbl Artemio Set
- własna konstrukcja oparta na plastikowej butelce po wodzie
Opcja pierwsza jest stosunkowo tania, nie trzeba napowietrzacza, czyli cisza, ale podobno wydajność słaba (a szkoda byłoby marnować jaja artemii). Z plusów - podobno łatwe odławianie wylęgłych larw, bez skorupek.
Opcja druga: najdroższe rozwiązanie, ale zawiera wszystko łącznie z sitkiem, napowietrzaczem itp. Minusem oprócz ceny jest głośność napowietrzacza. A dużym plusem wydajność, duża ilość % wylęgłych larw.
Opcja trzecia również tania, (tylko brzęczyk i wężyk muszę kupić) wydajność pewnie podobnie dobra jak przy opcji 2, ale z minusów wygląd, głośność napowietrzacza, oraz sposób odławiania.
Co byście polecili, co stosujecie?
Czy ten napowietrzacz faktycznie może przeszkadzać (np w sypialni w nocy)?
Jak wyławiacie wylęgłe larwy (bez skorupek)?