26-07-2022, 18:31 PM
Witam, moje doświadczenia z Mauzerami są kiepskie - przynajmniej na pączątku. straciłem połowe obsady wlewając deszczówke z takiego - przemytego- mauzera. czyscił go ( jak kupowałem to w środku był czysciutki) sprzedawca i pożniej ja jeszcze go przemywałem wodą. pierwsze pełne zalanie poszło w ogród. Drugie do akwarium. Na drugi dzień niektóre z ryb pokładały sie na dnie. Po kilku dniach miałem kilka zgonów. W tym moje najlepsze sztuki... z tych co przeżyły po podmiance kilka do dzisiaj ma mętne oczy. Najlepsze jest to , że to naprawde był przypadek bardzo osobniczy, np samica S.lilith zdychała , podczas gdy samiec miałl się świetnie i zalecał się do niej imponując płetwami itp... Tak samo z biotodomami. Zdaj się na węch, jak po zalaniu baniaka włozysz do niego głowe ( szczególnie w ciepły dzień) i poczujesz cos innego niż zapach jeziora to nie uzywaj jeszcze tej wody do podmianek. Ja czułem, trochę chemii i plastik - mogłem sobie wówczas darować , ale tak byłem przejęty tym całym moim nowym systemem podmian,że zdecydowałem się to zrobić... Teraz po 2 latach jest już ok .
Satanoperca jurupari (Peru), S.pappaterra(rio Guapore), S.sp.jurupari (rio Preta de Eva),S.leucosticta ( Nickerie river , Surinam),Biotodoma wavrini (Columbia), B.cupido(Rio Nanay),Gymnogeophagus labiatus, G.mekinos, G.sp. "Batovi blue",G.peliochelynion,G.constellatus.Crenicichla celidochilus, C.tuca,Parosphromenus linkei ,P. anjunganensis, P.nagyi,