25-11-2018, 19:25 PM
Jako, że Ruki zabił ostatnio pełno ryb i zacząłem się obawiać o los transów w polskich akwariach to postarałem się bardziej o rozród, wstawiłem im dwie podstawki pod doniczki(uwielbiają je, samica wzgardziła kokosy i zaraz wytarła się w terakocie ) i wrzuciłem skarpetę z torfem . Na efekt nie musiałem długo czekać- tym razem postanowiłem odłowić samca, który potęgował nerwówkę u samiczki(nie mam u nich rozpraszaczy) i dzisiaj zauważyłem ponad 40 sztuk młodych na spacerze . Młode są bardzo żarłoczne, lecą za matką jak buldożery i szukają żarcia w całym akwarium, więc myślę, że z odchowem nie będzie problemu.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"