08-07-2016, 13:45 PM
Zmotywowałeś mnie. Odgrzebię starą 120te (80/50/30h) zrobię im kwarc na torfie i przeniosę tam jedną parę ryb. Ale nie te które się "wiecznie szykują" do tarła, bo samiec jest nieprzewidywalny i mam obawy, że zatłukł by partnerkę. Przeniosę samca Beta i samice którą w miarę toleruję i nie przegania jej zbyt zawzięcie. Odłowienie odpowiedniej samicy będzie łatwe bo jedna ma jedną, druga-dwie a trzecia-trzy czarne kropki na płetwie grzbietowej Gorzej będzie z samcem... Plan jest taki co by się z tym uwinąć na weekend...
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood