03-01-2012, 01:55 AM
(03-01-2012, 01:50 AM)Ruki napisał(a): Rafał, z hodowlą karpi mam na co dzień związek, bo jest to temat(jeden z wielu) moich studiów oraz miałem praktyki na gospodarstwach karpiowych. W przypadku karpi futrowanie pokarmem nie ma sensu z powodu terminarzu karmienia oraz sposobu przechowywania ryby do handlu. Karpie w naszym klimacie przestają pobierać pokarm w październiku, najpóźniej w listopadzie. Następnie są trzymane przez co najmniej 24h w tzw. tłuczce, ma to na celu właśnie pozbycie się całego pokarmu z układu pokarmowego. Kupowany karp zawsze ma pusty układ pokarmowy. Inaczej sprawa ma się z tęczakiem, ale tutaj tez nie stosuje się pasz puchnących lecz co najwyżej żwir.
To jak to jest...? Masz z tym zwiazek na codzien czy miales to na studiach ?
Bo ja mam wielu wujkow, ale 3 z nich ma stawy z karpiami.
Ryba przestanie zerowac razem z opadajaca temperatura, nie w zwiazku z pora roku.
Czesto jezdzilem do dzikich bajorek bo rzese, ktora ponoc karpiowi nadaje niepowtarzaony smak - taki OT.
Karpie z owych stawow po max 8 h byly juz w sklepach, nie kazda hodowla idzie pelna para jak powinna - oboje wiemy ze tak jest.
Ale ja juz odpuszczam, bo te karpie nie maja nic wspolnego z Hikari.
Jak chcesz mocz pokarm - ja nie bede i szanuje Twoje podejscie.