Liczba postów: 390
Liczba wątków: 16
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
3
Akwarium działa od kilku miesięcy. Standardowa 200 zalana do około 1/3 wysokości. Dużo kamieni, kilka kawałków drewna, żwir, grubszy piasek, duża cyrkulacja, temperatura 24 stopnie, woda RO. W spokojniejszym narożniku wysadziłem kępkę E. magdalensis, ku mojemu zaskoczeniu nawet rośnie, choć pokryła się nitkowatymi glonami i prąd wody szarpie nią ostro. Obsada to cztery sztuki Chaestostoma. Dla nich zakładałem ten zbiornik i jest wszystko ok, ale zastanawiam się czy nie warto coś tam wrzucić jeszcze. Nie na siłe, jakby był dobry pomysł, dostępność itd. Coś reofilnego bo pralka jest mocna, idealnie maksymalnie „biotopowego”.
Macie jakieś pomysły?
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,332
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Tam gdzie występują Chaetostomy to ja kojarzę jedynie jakieś Astyanax spp. Ale wątpię żebyś znalazł idealnie biotopowe, no i chyba ich sposób żerowania nie pozwoliłby pojeść zbrojasom
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 390
Liczba wątków: 16
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
3
No to chyba zbrojasy będą same. Co do jedzenia, to zadowalają się głównie tym co znajda na kamieniach. Nie rzucają się specjalnie na tabsy, granulki, zywe, czy shrimpmix. Dostają od czasu do czasu tabsa ze spirulina i chyba im tak dobrze. Wiec astyanaxy by ich nie objadały za bardzo.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Podziękowania złożone przez: