Liczba postów: 798
Liczba wątków: 64
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
2
Bardziej chodziło mi o to, że może były jakieś zrzuty z terenów rolniczych (opryski, nawożenie itp) i te dostały sie do wody itd. Ryby są bardzo wrażliwe na "chemię" w wodzie. Ponadto nie wiem skąd Kraków czerpie wodę?! Po prostu tak mi przyszło na myśl to zapytałem.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 601
Liczba wątków: 18
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
18
22-08-2017, 18:11 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-08-2017, 18:14 PM przez teo.)
Jeśli zapaskudziły wodę wodociągi to sąsiedzi akwaryści powinni mieć podobne „sensacje”. Po konsultacjach przynajmniej potwierdzisz lub wyeliminujesz prawdopodobne źródło problemu.
Z mojego podwórka. Trująca substancja lotna przedostała się przez natleniacz do wody w akwarium. U mnie była to nieszczelna przewrócona butelka z rozpuszczalnikiem. Pomieszczenie było przez cały czas lekko wietrzone, wiec płyn odparował i jak wróciłem z pracy nic nie było czuć. Przypuszczam, że parowanie trwało 2-3 godziny. Padł cały narybek glonojoda, natomiast molinezje czuły się świetnie.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,369
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Nie mam z kim skonsultować.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,397
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
No to mogę podbić temat, bo się okazało, że u mnie prawdopodobnie był ten sam problem... W celu zachęcenia do tarła zrobiłem 2 podmianki po ~40% wody w akwariach stojących obok siebie. Wracam dzisiaj do domu i się okazało, że para trifasciata i para eremnopyge padła- przed podmianką nie wykazywały żadnych objawów i się do siebie zalecały. Z całą resztą akwariów gdzie podmian nie zrobiłem- wszystko jest ok... Dobrze, że mam jeszcze 2+1 trifek WF w innym akwarium, bo bym chyba się załamał totalnie.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,011
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
5
Wodociągi znow szaleją przed świętami.
660L - CA
525L - SA
375L - CA
240L - AUS
200L - CA
185L - CA
77L - TAN
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,369
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Ło Panie, moje przyszłe trifki żeś zabił!
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Ramirez Dolores
Unregistered
Współczuję Papja...
Kurde, niedługo chyba jedyną bezpieczną wodą będzie - wzorem morszczaków - RODI...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,397
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
Pisze ślepcze przecież, że mam jeszcze 2+1, na całe szczęście
...
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 170
Liczba wątków: 5
Dołączył: May 2017
Reputacja:
2
Czyli sugerujecie, że "coś" przelazło przez membranę RO?
Co to mogło by być? Jaki związek?
A może macie jakiś "dodatek" za membraną? Jakiś uzdatniacz, mineralizator lub inne wynalazki, które po prostu padły?
Czy ta "zła woda" ma jakiś zapach (jeśli się to jeszcze da stwierdzić)?
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 11
Dołączył: Nov 2016
Reputacja:
9
22-12-2017, 12:34 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-12-2017, 12:35 PM przez cichy24pl.)
Dziś woda z kranu śmierdzi chlorem i to konkretnie. Chyba takie przedświąteczne porządki sobie robią. Chyba odpuszczę dziś podmianę w kawalerce z kakadu
Podziękowania złożone przez: