Liczba postów: 12,369
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Aquafan, dowiedziałem się, że u mnie w okolicy też były prace(awaria wodociągu na po drugiej stronie osiedla). Kij wie co poszło do wody....
Chyba trzeba zastosować w końcu RO + żywicę DI.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 28
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2017
Reputacja:
1
17-04-2017, 00:07 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-04-2017, 00:09 AM przez rob.)
(16-04-2017, 17:50 PM)Greek napisał(a): Powinien raczej na wkładzie węglowym, bo inaczej membrana odpada na chlorze
To nie jest tak do końca. Ozonowanie wody nie oznacza że nie jest chlorowana.
Cholerka, nie do tego postu się odniosłem... Sorry
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 798
Liczba wątków: 64
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
2
Ruki przykra sprawa. Wiem od kolegi (pracuje jako laborant w wodociągach), że co jakiś czas wodociągi mają obowiązek przeprowadzac dezynfekcję instalacji i to co potem jest zdatne do picia dla ludzi, nie musi być zdatne do życia dla ryb... I dzieje się to właśnie na wiosnę i późnym latem. On także jest akwarystą (nie udziela się na forach), ale mówił, że zanim zaczął pracę tam w labie to nie wiedział skąd się biorą tajemnicze zgony. Potem to sobie powiązał i ułożył w głowie...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,343
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
(18-04-2017, 09:51 AM)arsik napisał(a): Ruki przykra sprawa. Wiem od kolegi (pracuje jako laborant w wodociągach), że co jakiś czas wodociągi mają obowiązek przeprowadzac dezynfekcję instalacji i to co potem jest zdatne do picia dla ludzi, nie musi być zdatne do życia dla ryb... I dzieje się to właśnie na wiosnę i późnym latem. On także jest akwarystą (nie udziela się na forach), ale mówił, że zanim zaczął pracę tam w labie to nie wiedział skąd się biorą tajemnicze zgony. Potem to sobie powiązał i ułożył w głowie...
Pytanie czy takie dezynfekcje są planowe i czy można o nich się dowiedzieć z wyprzedzeniem? Wielu akwarystom (i nie tylko) oszczędziłoby to nerwów i strat w zwierzętach.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 303
Liczba wątków: 3
Dołączył: Sep 2015
Reputacja:
7
18-04-2017, 13:37 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-04-2017, 13:37 PM przez Greek.)
Znam gościa, który tak kiedyś stracił całą obsadę. Z tym, że u niego nie była to woda po RO, tylko lał prosto z kranu. Po telefonie do wodociągów okazało się (trafił akurat na akwarystę na infolinii
), że regularnie puszczają więcej jakichś substancji (nie pamiętam dokładnie, ale chyba chlorują) w celach dezynfekcyjnych. Zalecił mu po prostu robić podmianki na weekendzie, bo robią to ponoć zawsze w poniedziałki.
Po tym zadzwoniłem do krakowskiego MPWiK, żeby zapytać czy nie robią czegoś podobnego, ale technik poinformował mnie, że nie chlorują aktualnie w ogóle i nie praktykują żadnej okresowej dezynfekcji - jedynie w przypadkach jakichś awarii.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 798
Liczba wątków: 64
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
2
To sa działania o którch nie informują z tego co wiem, bo woda jest zdatna do picia, a że może coś tam zostać w wodzie co ew. szkodzi zwierzętom to nie interesuje to ich za bardzo.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,413
Liczba wątków: 71
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
6
Niestety mnie też chyba podobna sytuacja dopadła ....... wczoraj nagle jeden z dzikich samców G.pellegrini zaczął głęboko oddychać nie jadł i padł wieczorem. Brak zmian w obsadzie, brak zmian w pokarmie suchy NF + mrożony wodzeń i artemia a ostatnia podmianka wody 10% w piątek, wszystkie inne ryby (G.pellegrini, B.warwini, e-Lki) ok, nawet inkubująca samica i jej młode są ok. Brak jakichkolwiek urazów zewnętrznych, kolory w normie. Parametry ok temp 27,5C, pH 6,7 N03 0 .Dla mnie przypadek zagadka.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,343
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Strach podmieniać wodę. Ciekawe czy np. w Niemczech mogą sobie pozwolić na taką "wolną amerykankę".
Fakt jest faktem - nie od dziś się mówi się o odstawaniu wody przed podmianami (sam nigdy tego nie robię...). Tylko czy to - cokolwiek to było - co zaszkodziło waszym rybom zostałoby w jakiś sposób usunięte z wody nawet po odstaniu, to inna sprawa.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,369
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Kobuz, u mnie woda się odstała blisko 24 godziny. :/
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 390
Liczba wątków: 16
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
3
Pytanie co poza chlorem gazowym może sie szkodliwego wydostać z wody w czasie jej stania. Z tego co wiem, to większość chloru ulatnia sie juz w czasie nalewania z kranu do wiadra.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Podziękowania złożone przez: