Zdjęcia rodziców ciężko zrobić, bo oni akurat aparatu się boją.
Za to pozostałą 3 (czwarty delikwent się schował) łatwo sfotografować.
Generalnie te ryby wzbudzają we mnie mieszane uczucia.
Z jednej strony nie wprawiają mnie w zachwyt i chętnie bym się ich pozbył, a z drugiej strony mają coś w sobie...
Zredukowałbym ich ilość do parki, ale nie umiem tych ryb rozróżnić. Musiałbym wyłowić wszystkie do oddzielnego zbiornika i tam prowadzić obserwacje. Nie wiem czy chciałoby mi się to robić i czy nie wolałbym sprzedać całości...
Pielęgnice moją pasją Nie ważne gdzie, nie ważne ile...