Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
Kropki nie znikają, czasem kawałek płetwy ogonowej ściemnieje ale w ten san dzień wraca do normalnych kolorów. Pielęgnice normalnie się zachowują, mają apetyt itp. Zdjęć nie udało mi się zrobić, jedyne co to film z clariasem. Skrzela mu trochę odstają, jak widać dziwnie pływa, płetwa ogonowa w dół jakby skrzywiona, grzbietowa lekko wystrzępiona. Czasem też pływa przy wylocie od filtra pośród bąbelków. Link do filmu
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
(06-03-2013, 22:39 PM)Janusz007 napisał(a): Kropki nie znikają, czasem kawałek płetwy ogonowej ściemnieje ale w ten san dzień wraca do normalnych kolorów. Pielęgnice normalnie się zachowują, mają apetyt itp. Zdjęć nie udało mi się zrobić, jedyne co to film z clariasem. Skrzela mu trochę odstają, jak widać dziwnie pływa, płetwa ogonowa w dół jakby skrzywiona, grzbietowa lekko wystrzępiona. Czasem też pływa przy wylocie od filtra pośród bąbelków. Link do filmu
Ile czasu masz te kropki u ryb? Efektów można szukać w okolicach ok 7 dnia. Nawet później.
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
Kropki są drugi tydzień, ale tak jak mówię, tylko na płetwach i to ogonowych. A co powiesz o sumie? Na co to wygląda?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 948
Liczba wątków: 76
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
5
06-03-2013, 22:59 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-03-2013, 23:03 PM przez HOLSON.)
(06-03-2013, 22:39 PM)Janusz007 napisał(a): Kropki nie znikają, czasem kawałek płetwy ogonowej ściemnieje ale w ten san dzień wraca do normalnych kolorów. Pielęgnice normalnie się zachowują, mają apetyt itp. Zdjęć nie udało mi się zrobić, jedyne co to film z clariasem. Skrzela mu trochę odstają, jak widać dziwnie pływa, płetwa ogonowa w dół jakby skrzywiona, grzbietowa lekko wystrzępiona. Czasem też pływa przy wylocie od filtra pośród bąbelków. Link do filmu
Tak jak pisałem wcześniej to może nie być ospa, a jakaś infekcja płetw.
Ten clarias z filmu schodzi na dno czasem czy cały czas pływa w toni wodnej i po powierzchni wody ?
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Nandopsis haitiensis
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
Dzisiaj go przy dnie nie uraczyłem, pływa w toni i przy filtrze.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,941
Liczba wątków: 115
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
21
Robiłeś podmiany wody w ciągu tych dwóch tygodni? Czyściłeś filtr?
Pozdrawiam
Rafał
Tanganyika: 1100l, 900l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 948
Liczba wątków: 76
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
5
06-03-2013, 23:17 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-03-2013, 23:18 PM przez HOLSON.)
To może być problem z pęcherzem pławnym i z tego co wiem ciężko sobie z tą przypadłością poradzić. Ale to tylko moje przypuszczenia także poczekaj lepiej na opinie kogoś bieglejszego w tym temacie.
(06-03-2013, 23:16 PM)soltarus napisał(a): Robiłeś podmiany wody w ciągu tych dwóch tygodni? Czyściłeś filtr?
o to samo miałem zapytać.
-Amphilophus istlanum
-Chiapaheros grammodes
-Nandopsis haitiensis
-Parachromis friedrichsthalii
-Parachromis motaguensis
i parę innych...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
Tak, co 3 dni 20%. Filtr mylem.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 240
Liczba wątków: 18
Dołączył: Mar 2019
Reputacja:
2
05-02-2021, 18:11 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-02-2021, 22:35 PM przez zenek_8.)
Witam
Mija tydzień kwarantanny i dziś wylazło takie coś, na moje oko to ospa. Niby ryby były transportowane w styropianowym boxie ale był spory mróz i woda mogła się trochę ochłodzić. Co o tym myślicie podać sera costaforte akurat mam na stanie?
Już nieaktualne, zdiagnozowane to ospa. Podmiana już zrobiona i leki też poszły.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 240
Liczba wątków: 18
Dołączył: Mar 2019
Reputacja:
2
Ospa przybiera na sile.
Nie wiem co robię nie tak. Po zdiagnozowaniu szybko został podany lek sera costaforte wcześniej zrobiona podmiana, trzeciego dnia znów podałem lek, piątego dnia znów podałem lek wydawało się że kropek jest jakby mniej. Dziś powinienem podać ostatnią dawkę a tu straszny wysyp.
Szczególnie na Pstrążenicach.
Czy mam podawać leki cały czas co drugi dzień aż objawy ustąpią?
Temperatura została podniesiona do 28,5. Dziś postanowiłem że podnoszę do 30.
Tak wyglądają na dzień dzisiejszy. Zdjęcia słabe bo ryby pływają nerwowo i ciężko im zrobić fotkę.
Podziękowania złożone przez: