Liczba postów: 156
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2022
Reputacja:
0
Sorry za termometr musiał się odkleić zauważyłem dopiero na zdjęciu.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 156
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2022
Reputacja:
0
Mam problem z przeniesieniem mieszkańców z akwarium 150l do 384l. Dwie pary c.cutteri wyprowadziły młode , 2 pozostałe sztuki bez pary i miecze nie mają życia i raczej tak długo nie pociągną. Jak myślicie przekładać całość do nowego zbiornika jaki to będzie miało wpływ na dobrane pary? Na narybku mi nie zależy to ich pierwsze tarła.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 260
Liczba wątków: 6
Dołączył: Nov 2020
Reputacja:
1
(14-03-2023, 21:11 PM)Krolik83 napisał(a): Mam problem z przeniesieniem mieszkańców z akwarium 150l do 384l. Dwie pary c.cutteri wyprowadziły młode , 2 pozostałe sztuki bez pary i miecze nie mają życia i raczej tak długo nie pociągną. Jak myślicie przekładać całość do nowego zbiornika jaki to będzie miało wpływ na dobrane pary? Na narybku mi nie zależy to ich pierwsze tarła.
Zdarza się, że silniejszy osobnik z pary zazwyczaj samiec, przepędza, lub w za małym akwarium poturbuje słabszego po utracie ikry/narybku. Trzymając się tego, że przepędzającym jest samiec, to w sytuacji gdy ma następną gotową do tarła samiczkę zajmie z nią rewir i reszta potoczy się w stronę ikry. Gdy nie znajdzie takowej to po ogarnięciu się porządzi się jak wściekły, aż hormony/humory
mu opadną i zabawa od nowa w parowanie. To raczej tak się odbywa jeśli stracie nie towarzyszy zmiana akwarium lub mocne przearanżowanie. Właśnie zmiana warunków wystroju powinna złagodzić trochę to zjawisko. Jednak pamiętaj co osobnik to odmienny obyczaj.
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 156
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2022
Reputacja:
0
(14-03-2023, 21:36 PM)el_polako napisał(a): (14-03-2023, 21:11 PM)Krolik83 napisał(a): Mam problem z przeniesieniem mieszkańców z akwarium 150l do 384l. Dwie pary c.cutteri wyprowadziły młode , 2 pozostałe sztuki bez pary i miecze nie mają życia i raczej tak długo nie pociągną. Jak myślicie przekładać całość do nowego zbiornika jaki to będzie miało wpływ na dobrane pary? Na narybku mi nie zależy to ich pierwsze tarła.
Zdarza się, że silniejszy osobnik z pary zazwyczaj samiec, przepędza, lub w za małym akwarium poturbuje słabszego po utracie ikry/narybku. Trzymając się tego, że przepędzającym jest samiec, to w sytuacji gdy ma następną gotową do tarła samiczkę zajmie z nią rewir i reszta potoczy się w stronę ikry. Gdy nie znajdzie takowej to po ogarnięciu się porządzi się jak wściekły, aż hormony/humory mu opadną i zabawa od nowa w parowanie. To raczej tak się odbywa jeśli stracie nie towarzyszy zmiana akwarium lub mocne przearanżowanie. Właśnie zmiana warunków wystroju powinna złagodzić trochę to zjawisko. Jednak pamiętaj co osobnik to odmienny obyczaj.
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Wylądują na dnie 160x60. Może się to jakoś ułoży jutro wyławiam. Co zrobić z narybkiem nakarmić inne czy przełożyć z rodzicami?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 260
Liczba wątków: 6
Dołączył: Nov 2020
Reputacja:
1
(14-03-2023, 21:47 PM)Krolik83 napisał(a): Wylądują na dnie 160x60. Może się to jakoś ułoży jutro wyławiam. Co zrobić z narybkiem nakarmić inne czy przełożyć z rodzicami?
Musisz odpowiedzieć sobie samemu czy Ci na nim zależy czy nie. Myślę że po pierwszym odchowie połaczonym z próbą wydania tego w jakiś sensowny sposób nie będziesz miał wątpliwości
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 156
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2022
Reputacja:
0
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 156
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2022
Reputacja:
0
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 127
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2020
Reputacja:
0
(15-03-2023, 18:56 PM)Krolik83 napisał(a): Tak go załatwiła o połowę mniejsza para P.Panamensis. Jak myślicie taki ubytek w płetwach jest w stanie się zregenerować?
Bez problemu, wszystko co wyrasta to odrośnie. Musiał się mocno stawiać, zamiast dać w nogi (płetwy).
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 156
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2022
Reputacja:
0
(15-03-2023, 19:07 PM)stefan212020 napisał(a): (15-03-2023, 18:56 PM)Krolik83 napisał(a): Tak go załatwiła o połowę mniejsza para P.Panamensis. Jak myślicie taki ubytek w płetwach jest w stanie się zregenerować?
Bez problemu, wszystko co wyrasta to odrośnie. Musiał się mocno stawiać, zamiast dać w nogi (płetwy).
Nie bardzo miał gdzie to był przechowalnik niby 140l ale 70x50x40.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 156
Liczba wątków: 8
Dołączył: Nov 2022
Reputacja:
0
Podziękowania złożone przez: