Cześć,
Walczę cały czas z glonami w swoim baniaczku. Co chwila coś nowego więc ubaw po pachy
Jakiś czas temu miałem zielenice punktowe -kolonijne. Udało mi się to opanować i wyglądało już fajnie i względnie czysto.
Teraz przyszło to - zielona wata głownie przy dnie i żwirku. Na filtrze, szybach i roślinach zaś długie cieniutkie niteczki.
Przyszło to bardzo nagle i rośnie w zatrważającym tempie.
Otoski tego nie wciągają nie wiedzieć dlaczego :/
Baniaczek 112L
PH 6,8
NO3 - 15
NO2 - 0
PO4 - nieznane (brak testu)
CO2 - bimbrownia własnej roboty, bąbelek co 1,5s
Oświetlenie belka Aqua LED 80 23W, 3000 lumenów - 8h
Leję na podmianki czyste RO. Zwiększyłem częstotliwość, 10% co 3 dni.
Nie dodaje żadnych makro, co tydzień zalecaną dawkę mikro.
Jak to opanować ?
Walczę cały czas z glonami w swoim baniaczku. Co chwila coś nowego więc ubaw po pachy
Jakiś czas temu miałem zielenice punktowe -kolonijne. Udało mi się to opanować i wyglądało już fajnie i względnie czysto.
Teraz przyszło to - zielona wata głownie przy dnie i żwirku. Na filtrze, szybach i roślinach zaś długie cieniutkie niteczki.
Przyszło to bardzo nagle i rośnie w zatrważającym tempie.
Otoski tego nie wciągają nie wiedzieć dlaczego :/
Baniaczek 112L
PH 6,8
NO3 - 15
NO2 - 0
PO4 - nieznane (brak testu)
CO2 - bimbrownia własnej roboty, bąbelek co 1,5s
Oświetlenie belka Aqua LED 80 23W, 3000 lumenów - 8h
Leję na podmianki czyste RO. Zwiększyłem częstotliwość, 10% co 3 dni.
Nie dodaje żadnych makro, co tydzień zalecaną dawkę mikro.
Jak to opanować ?