• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Rubricatochromis cf. lifalili 'Moanda'

#1
Rubricatochromis (Hemichromis) cf. lifalili 'Moanda'


Wstęp: Hemichomis lifalili został opisany po raz pierwszy w rewizji P. Loiselle'a w 1979. Holotyp pochodził z jeziora Tumba znajdującego się niedaleko miejsca gdzie rzeka Tshuapa (Ruki) wpływa do Konga. Zdaniem Antona Lamboja ryby które początkowo występowały w handlu pod nazwą H. sp. 'Muanda' (na www.rybyakwariowe.eu znalazłem informacje że pojawiły się w akwarystyce w 2004) to przedstawiciele opisanego przez Loiselle'a gatunku H. lifalili. Jako że jeszcze czekamy na rewizję używam zwykle nazwy H. cf. lifalili 'Moanda' a nie H. lifalili. Choć składając wszystkie elementy ukłądanki jest chyba z mojej strony "hiperpoprawność" i nie ma w sumie nic złego w używaniu nazwy H. lifalili

Występowanie: Trudno (nie sposób) na chwile obecną dokładnie opisać obszar występowania tych ryb. To co można by uznać najpewniejsze i najbezpieczniejsze to oprócz jeziora Tumba z którego pochodzi Holotyp to należy wymienić dorzecze Tshuapa. Na wspomnianej stronie www.rybyakwariowe.eu znalazłem też informacje że sama nazwa "Moanda" pochodzi od nazwy regionu leżącego wzdłuż rzeki Kongo między rzeką Tshuapa i Kasai. Autor wpisu uzyskał te informacje z artykułu Teda Judy'ego „Hemichromis lifalili: A long-lasting Case of Mistaken Identity”. Troszkę więcej na ten ten temat pisałem tu https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=10285&page=5

Wielkość: Podają 10cm samca, mój duży ok 3,5 letni ma 8,5 SL i 10,5 SL
Kształt: Ciało stosunkowo krótkie i wygrzbiecone, o zwartej budowie. Kształt ciała jest zależny od danego osobnika i zmienny z wiekiem.

Ubarwienie: Zmienne, zależne od danego osobnika (polimorfizm jak w przypadku kształtu), wieku i „nastroju”. W najbarwniejszej wersji górna połowa ciała czerwono-malinowa, dolnia intensywnie żółta. Takie ubarwienie związane jest głównie z tarłem i okresem odchowu młodych choć nawet wtedy nie występuje zawsze. W mniej atrakcyjnej wersji większość ciała malinowo-wiśniowa z żółtawą dolną częścią ciała lub nawet niemal całe ciało ciemno wiśniowe z beżowo-żółtym rozjaśnieniem na samym dole ciała. Plamki irydoforowe jedynie na pysku i pokrywach skrzelowych. Z moich obserwacji wynika że w większości mają kształt zbliżony kulistego w przeciwieństwie do H. stellifer gdzie znaczna część plamek jest wydłużona.

Agresja Na necie znajdziemy info że Moandy są stosunkowo łagodne czy tam łagodniejsze od innych Hemichromis... Trudno mi rzetelnie odnieść się jak wypada jako gatunek na tle innych gatunków ale z moich doświadczeń wynika że jest agresywny i nie wdając się w niuanse dotyczące poziomu agresji i pod tym względem należy go ogólnie traktować jak inne czerwieniaki.

Akwarium: Tak jak w przypadku innych „jewelsów za minimum dla pary (tylko pary bez innych ryb) uważam zbiornik o wymiarach 100x40x40 „bogato” urządzony. Uważam też że w okresie dobierania pary z grupy młodych osobników takich wymiarów zbiornik należy uznać za ABSOLUTNE minimum. Warto także wstrzymać się z estetycznym urządzeniem zbiornika do czasu dobrania się pary a wcześniej niezważając na wygląd „zagracić” jak najbardziej zbiornik dla grupy młodych osobników. W tym czasie ważna jest też jak najczęstsza obserwacja zbiornika pozwalająca w razie przypału w porę zareagować. Więcej o urządzaniu zbiornika oraz dobierania obsad mówiłem tutaj



Poniżej filmik sprzed 2,5 roku przedstawiający pierwszą opiekę nad potomstwem mojej pierwszej pary Moand




Poniżej świeży filmik z opieki nad potomstwem nowej pary. Jest to rodzeństwo, dzieciaczki mojej pierwszej pary: samiec ten co na poprzednim filmiku czyli z moich pierwszych Moand, samica jego córka. Na filmie widać piewszy dzień swobodnego pływania narybku. Filmik jest z 17.04. a młode wylęgły się 12.04. Warto zwrócić uwagę na znaczne różnice morfologiczne tych dwóch par będących na materiałach filmowych w podobnym wieku i pochodzących z tej samej linii hodowlanej.



Tytuł tematu zmieniony zgodnie z rewizją rodzaju Hemichromis: https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=...#pid178098
Admin
[-] Post macioch otrzymał 1 polubień od:
  • piotrK
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Fajnie by było jakby każdy gatunek dla nowego gatunku w prezentacjach tak się zaczynał (piszę również sam do siebie Big Grin ). Super opis.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Jakby każdy z nas chociaż 1/3 takiego opisu zrobił, to byśmy już mieli pielęgnicopedię. Big Grin

Macioch, z czego te różnice między nimi wynikają?
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Cytat:Macioch, z czego te różnice między nimi wynikają?

Trudno powiedzień na pewno na wstępie warto przypomnieć że u "jewelsów" mamy dość spory polimorfizm. Samo zmienienie się kształtu ryby wraz z wiekiem jakkolwiek naturalne dla każdej pielęgnicy jest jewelsów raczej ponadprzeciętnie wyraźne. To należało by na spokojnie usiąść i pomyśleć. Fundamentalne pytanie jest czy taki fenotyp to część naturalnych fluktuacji w ramach polimorfizmu czy mamy tu do czynienia z utrwalaniem w toku hodowli nienaturalnego fenotypu. Zaczyna sobie rosnąć nowe pokolenie i dopiero ono raczej da odpowiedź. Mam wrażenie że matka tej mojej nowej pary jest tego typu co one. Jest to samica którą dostałem od sneipasa i której mój stary samiec jest wujkiem (ew. ojcem jeśli się mylę). Także samiec z pierwszego filmu to ojciec pary z drugiego, a matką jest bliska krewna bo tamtą samice, jego pierwszą (jego siostrę) straciłem. Spotkałem się opinią że wszystkie europejskie lifalili to potomkowie ryb z jednego importu, spróbuje dowiedzieć się na ile to prawdopodobne ale jeśli tak jest to jest to linia mocno zinbredowana. Moje ryby były prawdopodobnie pierwszymi lifalili w Polsce i dostałem je od Waldemara Fischera w marcu 2018. W następnym poście powrzucam dla porównania trochę fotografii różnych lifalili moich i innych europejskich a także- dzięki uprzejmości Stevena Suchona amerykańskich pochodzących z niedawnego odłowu
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości