21-11-2020, 20:51 PM
Hejo,
Mam problem. Posiadam wodę z własnego ujęcia (studnia), woda w studni jest w miarę ok, ale twarda. Niestety w bojlerze (cwu) mam problem z bakteriami beztlenowymi. Po zagotowaniu wody do 70 stC problem mija na 1-2 dni ale potem woda dalej śmierdzi jajkami. Skąd wiem że to wina bojlera? Ano stąd, że woda pobrana bezpośrednio ze studni po gotowaniu w garnku nie śmierdzi i nie smakuje żelazem. Po podmianie wody w akwarium przez filtry i tak mam zakwit właśnie przez te bakterie. Czytałem że pomaga wymiana na anodę tytanową, ktoś może miał podobny problem ?
Mam problem. Posiadam wodę z własnego ujęcia (studnia), woda w studni jest w miarę ok, ale twarda. Niestety w bojlerze (cwu) mam problem z bakteriami beztlenowymi. Po zagotowaniu wody do 70 stC problem mija na 1-2 dni ale potem woda dalej śmierdzi jajkami. Skąd wiem że to wina bojlera? Ano stąd, że woda pobrana bezpośrednio ze studni po gotowaniu w garnku nie śmierdzi i nie smakuje żelazem. Po podmianie wody w akwarium przez filtry i tak mam zakwit właśnie przez te bakterie. Czytałem że pomaga wymiana na anodę tytanową, ktoś może miał podobny problem ?