Mapet. No i trzymam je w betoniarce. Jak chcesz znać szczegóły to poczytaj moje posty na forum.
Black Water syf syfowi nierówny Placki, latających farfocli nie lubią, boją się ich i są zestresowane, muszą mieć czystą wodę w akwarium. Długotrwałe oddziaływanie czynnika stresującego na dyski indukuje u nich choroby.
Zwróćcie uwagę, że nie piszę o opadłym syfku i herbatce, które to elementy uważam za pożądane w BW a o unoszących się syfiastych farfoclach milimetrowych i większych w akwarium. Na pierwszym filmiku syfek lata i placki się boją na drugim filmiku woda znacznie czystsza i spokojnie żerują.
To co obserwujecie na filmach z natury to inna inszość niż akwarium. Nie da się pewnych elementów przenieść wprost (np. latajacego syfu) do sztucznych warunków bo też i po co. Uważam, że na naturze trzeba się wzorować ale krytycznie. Unoszące się farfocle które są na filmach to „efekt nurka” a nie stałego elementu środowiska placków. On opadnie, woda się wyklaruje.
Black Water syf syfowi nierówny Placki, latających farfocli nie lubią, boją się ich i są zestresowane, muszą mieć czystą wodę w akwarium. Długotrwałe oddziaływanie czynnika stresującego na dyski indukuje u nich choroby.
Zwróćcie uwagę, że nie piszę o opadłym syfku i herbatce, które to elementy uważam za pożądane w BW a o unoszących się syfiastych farfoclach milimetrowych i większych w akwarium. Na pierwszym filmiku syfek lata i placki się boją na drugim filmiku woda znacznie czystsza i spokojnie żerują.
To co obserwujecie na filmach z natury to inna inszość niż akwarium. Nie da się pewnych elementów przenieść wprost (np. latajacego syfu) do sztucznych warunków bo też i po co. Uważam, że na naturze trzeba się wzorować ale krytycznie. Unoszące się farfocle które są na filmach to „efekt nurka” a nie stałego elementu środowiska placków. On opadnie, woda się wyklaruje.