Tak sobie czytam ten temat i z ambitnych planów zbiornika dla apisto, mamy standaryzacje pod kakadu. Cóż, nie wiem czym to spowodowane, ale...
1. Kolega ma dostęp do RO, czego wielu początkujących akwarystów nie ma.
2. Ma zbiornik dający jakieś możliwości, fakt dużo idzie na wysokość, ale przy fajnych apisto w układzie 1+2/3 (3 w dużym zagraceniu dna a z nami uzyskać to łatwo, jeśli się posłucha
) można dorzucić ciekawe rozpraszacze na górę i zrobić serio fajny zbiornik (już widzę kąsacze i pstrążenice oczyma wyobraźni)
Zatem mając RO, czy warto iść raczej w twardowodne kakadu?
Są ludzie którzy ściągają fajne ryby, wielu z Nas ma fajne i często sprzedaje nadwyżki, może warto poszukać trochę bardziej wymagających ryb, nie są trudne. Patrzcie przykład zbiorników Sabreura. Dał radę Maciek? A ryby z odłowu.
Kondziu - jakie to podłoże przywiozłeś? Co to jest?