Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html) +--- Dział: Pozaakwarystycznie (https://cichlidae.pl/forum-32.html) +--- Wątek: Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) (/thread-994.html) |
RE: Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) - Bastet - 18-02-2017 Może trzeba wrzucić obie: zieloną i niebieską? RE: Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) - danyel - 18-02-2017 (18-02-2017, 08:55 AM)Bastet napisał(a): Może trzeba wrzucić obie: zieloną i niebieską?Na to nie wpadłem:/ RE: Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) - tuptuś - 20-02-2017 Handlarz prawdę Ci powie... https://www.olx.pl/oferta/pielegnica-nikaraguanska-CID103-IDkkfwV.html#6887889180 RE: Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) - Qbek - 26-02-2017 Tecza w akwarium W pozostałych ogloszeniach uzytkownika miedzy innymi czarne mieczyki https://www.olx.pl/oferta/tetra-kolor-CID103-IDjcfsD.html RE: Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) - Greek - 27-02-2017 To GMO to niestety najgorsza patologia Mieczyki z kolei na szczęśce występują w czarnych odmianach hodowlanych. W sumie łatwość hodowli żyworódek ratuje je przed takimi zabiegami RE: Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) - Papja - 27-02-2017 Ale, to nie GMO- to są farbowane ryby :/. RE: Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) - Greek - 27-02-2017 Te ze zdjęcia są Glo-Fish, czyli GMO właśnie. Ten "brand" tyczy się danio (które są również farbowane), żałobniczek i brzanek sumatrzańskich. Tetr czy sumatr barwionych chyba nie widziałem. Pytanie co w rzeczywistości jest sprzedawane na aukcji. No i w zasadzie nie wiem co gorsze dla ryb - genetyczne modyfikacje czy kolorowanie :/ RE: Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) - Papja - 27-02-2017 Kłócić się nie będę, ale wszystkie żałobniczki które widziałem były farbowane-właśnie typowy pasek na górze ciała, tak jak widać to na fotce z OLX. W ten sposób wyglądają żałobniczki GMO: (nie jako załącznik, bo nie moje zdjęcie) Farbowanych danio za to nie widziałem, jedynie GMO . Tutaj trochę o tych danio: https://www.multihobby.net/?p=1840 Ich kolor oczywiście przechodzi z pokolenia na pokolenie, bo zależy od zmiany w genotypie. Jak dla mnie oczywistością jest to, że dla ryb jest gorsze farbowanie-bo moralność tworzenia ryb GMO już zależy od naszych przekonań i sumienia, ale ryby te nie przechodzą tego, co przechodzą ryby farbowane i ich życie nie jest skrócone , czy też nie są bardziej podatne na choroby(a przynajmniej, o tym nie słyszałem). RE: Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) - Greek - 27-02-2017 Hmm, jak dla mnie one wszystkie są takie same Ale też nie mam zamiaru się spierać, bo to nie ma znaczenia Co do podatności na choroby to w sumie ciekawa kwestia i też się nad tym kiedyś zastanawiałem. Sam się przekonałem na własnym przykładzie, że hodowlane danio długopłetwe (ehh, bo kupić formę dziką to jest obecnie niemal niemożliwe ) jest kompletnie nieudane i zaraz się wygina i pada z zupełnie nieznanych powodów - nie mówię że każde, ale akurat na takie trafiłem. Tylko tu mamy do czynienia z selekcją w celu ukazania cech, które normalnie w naturze się nie rozpowszechniają - czyli oznacza to, że taka ryba jest po trosze niedorobiona, bo w środowisku naturalnym takie nie przetrwają/nie przedłużą gatunku. No i pytanie jak będzie w takim razie w przypadku modyfikacji genu. Ja nie mam pojęcia BTW, kiedyś jeden pan na giełdzie chciał mi wcisnąć kolorowe danio, a na moją uwagę o tym że są farbowane, odparł że to jest naturalne GMO RE: Humor akwarystyczny: Czyli znalezione w sieci :) - Papja - 27-02-2017 Tutaj o tyle dobrze dla nich dobrze, że ich własne geny nie zostały zmodyfikowane, tylko został do genotypu dodany gen zapewniający fluorescencję. |