Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Paretroplus nourissati - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Biotopowo (https://cichlidae.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Inne rejony Afryki, Madagaskar, Azja (https://cichlidae.pl/forum-9.html)
+--- Wątek: Paretroplus nourissati (/thread-8493.html)

Strony: 1 2 3 4 5


RE: Paretroplus nourissati - wet-aqua - 21-10-2018

(21-10-2018, 19:04 PM)piotrK napisał(a): Piotrze czy mi się wydaje czy pewna część potomstwa P. nourissati ma skrzywione pyski? Pytam, bo jedna z ryb, którą rozmnażał Jim też miała taki otwór gębowy.  Jeżeli byłaby to wada genetyczna, to może warto nie wprowadzać takich osobników do dalszej hodowli?
To skrzywienie to jedna z wad pojawiających się u narybku nie tylko P.nourissati . Obserwowałem ją również u innych pielęgnic nie związanych z Madagaskarem.Faktem jest, że P. nourissati jest bardzo nielicznie reprezentowany w hodowli akwarystycznej i najprawdopodobniej większość ryb pochodzi od pierwotnie importowanych osobników przez J.C.Nourissata i Patricka de Rhama. Istnieje ryzyko , że różne wady mogą w tym przypadku mieć wyższy wskaźnik procentowy. Nie wiem jak ta wada dziedziczy się u ryb ( w jakim stopniu ) od Jima ponieważ do dzisiaj nie uzyskałem potomstwa z tego importu( jedynie larwy które nie rozpoczęły samodzielnego życia i padły). Piotrze czas pokaże. I tak w tej chwili nie dysponuję innym materiałem hodowlanym. Przy okazji spytam Jima jak on ocenia procent narybku z taką wadą.


RE: Paretroplus nourissati - piotrK - 21-10-2018

No to ciekawe co Ci odpowie. Miejmy nadzieję że za pomocą Guya uda się sprowadzić do Europy nowe populacje tych ryb, bo widać, że te, które mamy w akwariach goszczą w nich od blisko 2 czy 3 dekad. Pamiętam że pierwsze menarambo były w części krzywe.


RE: Paretroplus nourissati - wet-aqua - 22-10-2018

(21-10-2018, 19:33 PM)piotrK napisał(a): No to ciekawe co Ci odpowie. Miejmy nadzieję że za pomocą Guya uda się sprowadzić do Europy nowe populacje tych ryb, bo widać, że te, które mamy w akwariach goszczą w nich od blisko 2 czy 3 dekad. Pamiętam że pierwsze menarambo były w części krzywe.
O których pierwszych P.menarambo Piotrze piszesz ?
Sprowadzenie tych nowych ryb z Madagaskaru wydaje się na tym etapie koniecznością .Stosunkowo mało osób jest zainteresowanych tą grupą pielęgnic i myślę że ze względów proceduralnych i finansowych powinna to być " operacja międzynarodowa europejczyków". Z tego co wiem Koledzy z USA również rozważają taki ruch. Co do Guya , to kontakt z nim jest trochę utrudniony  ale trzeba próbować, ponieważ on powinien pilotować formalności . Nie wiem dlaczego nie podjęły takiej operacji np. ogrody zoologiczne utrzymujące madagaskarskie pielęgnice, z pewnością dla nich taka operacja będzie łatwiejsza do przeprowadzenia niż dla osób prywatnych.


RE: Paretroplus nourissati - piotrK - 22-10-2018

Pisałem o tych pierwszych podrośniętych sztukach, które miał Forest i chyba Ty je sprowadziłeś. Pamiętam że niektóre (? dwie albo trzy) były krzywe. Ciekawe, że Paratilapiom chyba chów wsobny aż tak nie szkodzi?

Jeżeli nie osoby prywatne, to może stowarzyszenia. Czemu np. takie AFC, DCG i NVC, które mają łącznie pewnie ze 3000 członków nie podejmą się takiego zadania?


RE: Paretroplus nourissati - wet-aqua - 22-10-2018

(22-10-2018, 08:56 AM)piotrK napisał(a): Pisałem o tych pierwszych podrośniętych sztukach, które miał Forest i chyba Ty je sprowadziłeś. Pamiętam że niektóre (? dwie albo trzy) były krzywe. Ciekawe, że Paratilapiom chyba chów wsobny aż tak nie szkodzi?

Jeżeli nie osoby prywatne, to może stowarzyszenia. Czemu np. takie AFC, DCG i NVC, które mają łącznie pewnie ze 3000 członków nie podejmą się takiego zadania?
Procentowa ilość wad w budowie nie jest bardzo duża. U P.menarambo wychowanych u mnie ok. 3- 5% potomstwa miało wady pokryw skrzelowych czy skrzywienia trzewioczaszki. Dzisiaj jest mi trudno ocenić czy jest to wynik chowu wsobnego czy wpływ innych czynników. Co do Paratilapii trudno mi cokolwiek powiedzieć ponieważ nie utrzymuje tych ryb. Spytam przy okazji Damiana ponieważ rozmnażał i polleni i andapy. Jeżeli chodzi o Ptychochromis obserwowałem najczęściej problemy z pęcherzem pławnym i karłowatość . Myślę , że podobna sytuacja jest z rybami w Europie i USA czy Kanadzie. Wydaje się, że do tej pory najmniej wad anatomicznych widziałem u narybku P.damii. Osobiście staram się eliminować te ryby na jak najwcześniejszym etapie. Nie wiem dlaczego stowarzyszenia nie podejmują próby sprowadzenia materiału hodowlanego z Madagaskaru. W najbliższym czasie postaram się tym bliżej zająć i jeżeli będę miał konkretne informacje o możliwości ( warunkach) importu od Guya napiszę na ten temat.