Zmętnienie wody - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Dyskusje ogólne (https://cichlidae.pl/forum-46.html) +--- Dział: Różne akwarystyczne problemy (https://cichlidae.pl/forum-41.html) +--- Wątek: Zmętnienie wody (/thread-8182.html) |
RE: Zmętnienie wody - Papja - 11-04-2017 A bo ja wiem, pakuję do połowy mniej wiecej rajstopę . Nie przesadzisz, to nie jest wywar z szyszek. RE: Zmętnienie wody - dzikakuna - 11-04-2017 Zrób też tą dużą podmiankę i zaciemnij akwarium na przynajmniej 4 dni. Roślinom i rybom nic nie będzie. RE: Zmętnienie wody - Ramirez Dolores - 11-04-2017 No właśnie zaciemnienia wolę uniknąć. Robiłam masę zaciemnień podczas zimowych kuracji - i mam wrażenie, że to też rozregulowało system. Na razie: - wyłączyłam (przedwczoraj) UV, - wlałam (przedwczoraj) nowe szczepy bakterii, - wyłapuję (od wczoraj) trochę glona przez prowizoryczne prefiltry ze ściereczek. RE: Zmętnienie wody - dzikakuna - 11-04-2017 a gdzie podmianka? Edit: zaciemnianie działa. Wytrzymasz chyba kilka dni bez widoku rybek ? RE: Zmętnienie wody - Ramirez Dolores - 11-04-2017 Ba wytrzymałam już (łącznie) z miesiąc. Nie chcę tego robić, bo sporo jest opinii, że zakwit szybko wraca po takim zaciemnieniu, a podmiany tylko karmią glona. Pomyślałam więc, że się namacham na próżno (60 albo i więcej litrów wody RO to jakieś 2 dni zbierania, a że nie mam tak długiego wężyka, by prosto z łazienki szedł do akwarium, systemem wiadrowym to ciężka harówka). Planuję podmianę przed Wielkanocą albo tuż po, może nawet w Lany Poniedziałek (nomen omen) Po wlaniu bakterii wolałam też ich nie usuwać z wody. 48 do 72 h podobno się najintensywniej namnażają. W ogóle to podejrzewam, że najbardziej tu zawiniło przepłukanie wkładów w filtrze. Musiałam to zrobić za dokładnie. A o zalepianiu rybom skrzel piszą m.in. tutaj: http://podwodnekrolestwo.pl/glony-w-akwarium/ "Eugleniny – zielony zakwit wody Powodują charakterystyczne mleczno- zielone zabarwienie wody. Namnaża się głównie przy stosowaniu oświetlenia słonecznego lub zbyt silnego oświetlenia sztucznego. Przyczyną może być także nadmiar substancji organicznych w wodzie, słaba filtracja biologiczna lub zbyt częste grzebanie w podłożu i uwalnianie skumulowanych w nim fosforanów. Zakwit wody może powodować zmniejszenie zawartości tlenu w wodzie oraz zalepianie rybom skrzeli. Najbardziej efektywny sposób to regularne podmiany wody, zaciemnienie na 3 dni i filtrowanie wody przez lampę UV o dużej mocy. W początkowej fazie można je usunąć filtrując wodę drobnooczkowymi filtrami. Dobrym pomysłem jest równoczesne dodanie dwutlenku węgla w płynie w potrójnej dawce." Nie wiem, na ile mogą mieć rację - najpierw piszą o tym, że glon może zmniejszać ilość tlenu w wodzie, a potem o dodaniu potrójnej dawki CO2... tak mi to nielogicznie wygląda. Albo logicznie, ale z troską wyłącznie o rośliny, nie o ryby... RE: Zmętnienie wody - Papja - 11-04-2017 No to trzeba poinformować hodowców wszystkich tych ryb które muszą stać jako narybek w pokarmie, bo jeszcze się pozalepiają od zielonej wody . Dwutlenek węgla w płynie to nie jest "normalne" CO2, bo chodzi pewnie o aldehyd, dlatego też to aż taka głupota nie jest, chyba, że ktoś to zrobi w wysokim pH i popali ryby . Ale jak dla mnie takie kombinacje to powstają chyba z nudów . RE: Zmętnienie wody - fazi_poz - 13-04-2017 (11-04-2017, 22:43 PM)12dot12 napisał(a): Dobrym pomysłem jest równoczesne dodanie dwutlenku węgla w płynie w potrójnej dawce. Tak między innymi weryfikuję wiarygodność "rewelacji" internetowych - jak ktoś pisze o dodaniu dwutlenku węgla w płynie to nie ma zielonego pojęcia o czym pisze. 12dot12 - co powoduje glony? Wszystkie jakie sobie wymarzysz? Światło i nadmiary makro/mikro (wszelkie zielone gloniszcza uwielbiają żelazo). Jak się tego pozbyć? Ograniczyć światło i pozbyć się nadmiarów. Duże podmiany wody na wolną od makro/mikro - RO, jak się martwisz o twardości to dobry mineralizator o znanym składzie. Do tego zaciemnienie. Dlaczego zakwit wraca ludziom po zaciemnieniu? Bo zaciemniają ale nie likwidują nadmiarów z wody. Jak zamkniesz oczy by nie widzieć "strachów" to nie znaczy, że one zniknęły - otworzysz i znów będą. Kombinujesz w tych swoich baniakach, leczysz co chwilę (dużym nadużyciem myślowym jest moim zdaniem to, że leki nie mają wpływu na rośliny i przyswajanie przez nie składników odżywczych z wody) chwiejesz systemem... Podmiany + zaciemnienie i ograniczenie światła po nim (postępowałbym jak przy świeżym zbiorniku) plus zwiększenie masy roślinnej i NIE GRZEBAĆ, kaftan sobie kupić, czy coś RE: Zmętnienie wody - Ramirez Dolores - 13-04-2017 "Kombinujesz, leczysz co chwilę..." - A miałam jakiś wybór? Na jesieni straciłam prawie całą obsadę. Miałam spokojnie patrzeć jak giną wszystkie ryby? Łatwo krytykować, kiedy się nie zna sytuacji. edit: mineralizator? a na gwizdek, skoro ramirezy potrzebują jak najmniejszego KH? Poza tym sprostowanie: to, co tak cytujesz na początku, to NIE MOJE SŁOWA, JA TEŻ TO TYLKO CYTOWAŁAM. I drugie sprostowanie: od paru dni nie zrobiłam w tym akwarium NIC, poza podłączeniem na nowo UV-ki po upływie 72 h od wlania biostartera. Jeżeli ktoś sądzi, że to co napiszę to zaraz wykonam, to się myli. Ja tu zbieram informacje i dopiero potem decyduję co robić. Że też trzeba takiej łopatologii... RE: Zmętnienie wody - fazi_poz - 13-04-2017 (13-04-2017, 13:24 PM)12dot12 napisał(a): "Kombinujesz, leczysz co chwilę..." Dlaczego Ty wszystko przyjmujesz jako atak na siebie? Wiem, że to cytat z neta i do tego się przypiąłem nie do Ciebie. Zwyczajnie nie bierze się takich informacji na poważnie, jak ktoś wali takie byki jak dwutlenek węgla w płynie. Nie mam do Ciebie zarzutu i nie krytykuję Cię za to, że leczysz swoje ryby komentuję jedynie to co widzę, że robisz i tłumaczę (jak to określasz łopatoloigcznie) przyczynę Twoich problemów, do tego podając Ci dość proste rozwiązanie (jakie już Ci tu ludzie polecili). O mineralizatorze napisałem "JAK się martwisz o twardości" - jak się nie martwisz to go nie używaj - proste i żadne "złe konotacje" za tym nie szły - nie każdy trzyma ramki na zerowych twardościach Chodziło tylko o to by nie "mineralizować" odpadem czy kranówką co ludzie często robią - tak nieco bardziej "uniwersalnie" dla innych, skoro nie mineralizujesz. Więc koleżanko zluzuj trochę w myśleniu, że wszyscy mają do Ciebie problem - nie, nie mają - wręcz chcą pomóc i zweryfikować bzdury, które znajdujemy w necie na stronach "o wszystkim". Dżizas - ostatnie miało być zwyczajnym żartem by nie grzebać nadmiernie i pozwolić zbiornikowi się ustabilizować po wszystkim co się w nim działo (plus po podmianie i zaciemnieniu). RE: Zmętnienie wody - Ramirez Dolores - 13-04-2017 Dlatego, że od jakiegoś czasu obserwuję sytuację i akurat Ty robisz na mnie najazdy. EOT. |