Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach
Amatitlania nanolutea - Wersja do druku

+- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl)
+-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html)
+--- Dział: Prezentacje pielęgnic (https://cichlidae.pl/forum-27.html)
+---- Dział: Ameryka Centralna (https://cichlidae.pl/forum-54.html)
+---- Wątek: Amatitlania nanolutea (/thread-810.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70

RE: Amatitlania nanolutea - piotrK - 20-02-2017

Ostr

RE: Amatitlania nanolutea - Papja - 20-02-2017

A raczej, Kolorki&usyfiona szyba&sinice- bo chociaż jest ich 10 w zaledwie 100x50x30cm akwarium, to NO3 jest zerowe i sinice jak to zwykle u mnie mają się wspaniale Big Grin.

RE: Amatitlania nanolutea - -KUBA- - 20-02-2017

Kurde to moje jednak są dużo bardziej ciemniejsze od Twoich.. 
I nie mają tak pomarańczowych płetw. 
Piękne są Smile

RE: Amatitlania nanolutea - Ruki - 20-02-2017

Papja, dalej chemicleanu nie kupiłeś?Big Grin

RE: Amatitlania nanolutea - Papja - 20-02-2017

Miałem zamawiać, bo były paczki 6g za 200zł, ale jak się już zebrałem do zamawiania okazało się, że jedyna oferta to obecnie 299zł za 6g i stwierdziłem, że te sinice aż takie złe nie są Rotfl...

Amatitlania nanolutea - mikonw - 20-02-2017

Zainwestuj w chemiclean. Jesli inne metody nie dają rady, to jest świetny i bezpieczny sposób. Walczyłem z sinicami w kilku zbiornikach, w jednym z nich dałem rade tylko chemicleanem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

RE: Amatitlania nanolutea - piotrK - 06-06-2017

Heloł, ktoś ma jeszcze ten gatunek z ostatniego miotu? Smile
Rozumiem, że Papja ma, a kto jeszcze? Smile

RE: Amatitlania nanolutea - Papja - 06-06-2017

Dalej są, rosną Smile. Mam 2+2, reszta trafiła do forumowicza- ale kogo to teraz nie powiem, bo usunąłem PW i nie pamiętam.

RE: Amatitlania nanolutea - piotrK - 06-06-2017

Pytam, bo już miałem pozbywać się ostatniej dorosłej pary, ale raz, że zapanował w akwarium spokój, a dwa, że doszły mnie niepokojące informacje o ich środowisku naturalnym (niszczenie koryt rzek poprzez wydobycie kamieni - jak w Polsce :/ ) i postanowiłem zatrzymać ten gatunek u siebie.

RE: Amatitlania nanolutea - dzikakuna - 06-06-2017

(06-06-2017, 13:11 PM)Papja napisał(a): Dalej są, rosną Smile. Mam 2+2, reszta trafiła do forumowicza- ale kogo to teraz nie powiem, bo usunąłem PW i nie pamiętam.
W akwarium o jakiej powierzchni dna utrzymujesz dwie pary?