Crenicichla regani - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Prezentacje pielęgnic (https://cichlidae.pl/forum-27.html) +---- Dział: Ameryka Południowa (https://cichlidae.pl/forum-55.html) +---- Wątek: Crenicichla regani (/thread-80.html) |
RE: Crenicichla regani - wet-aqua - 25-07-2017 (25-07-2017, 11:44 AM)piotrK napisał(a): A jaką odmianę regani miałeś wcześniej?Nie wiem. Wyglądały identycznie jak te o których piszemy. Może samice miały więcej czerwieni ale nie pamiętam dokładnie. Nie zrobiłem wtedy żadnej dokumentacji. RE: Crenicichla regani - piotrK - 25-07-2017 Ciekawe czy to cecha czysto osobnicza (jak to u pielęgnic) czy zależy od odmiany. RE: Crenicichla regani - Pley - 25-07-2017 Milo się ogląda te zdjęcia i czyta relacje. Przypomina mi się gdy miałem swoje Creni. Jedne z moich ulubionych ryb. Kiedyś śmiało do nich wrócę. RE: Crenicichla regani - piotrK - 25-07-2017 A ja cały czas naiwnie liczę że ktoś kiedyś sprowadzi C. urosema RE: Crenicichla regani - sensej - 26-07-2017 Melduje, że moje stadko również śmiga przy przedniej szybie bez skrępowania. Dobrze wyszkolone :-) RE: Crenicichla regani - Papja - 26-07-2017 Jak tylko samicom się płetwy wybarwią to wrzuć foty, jestem ciekawy jakie ślicznotki wyjdą po tej mojej, z czerwonym obrzeżem . RE: Crenicichla regani - sensej - 27-07-2017 Dobrze, czekam z niecierpliwością na ten moment RE: Crenicichla regani - dzikakuna - 27-07-2017 (25-07-2017, 21:52 PM)piotrK napisał(a): A ja cały czas naiwnie liczę że ktoś kiedyś sprowadzi C. urosemaE, tam taki maluszek Ja spróbowałbym się z jakimś gatunkiem z grupy saxatilis... RE: Crenicichla regani - piotrK - 27-07-2017 Po noto rozczarowałbyś się że tak łatwo się rozmnażają... RE: Crenicichla regani - dzikakuna - 27-07-2017 (27-07-2017, 10:48 AM)piotrK napisał(a): Po noto rozczarowałbyś się że tak łatwo się rozmnażają...ale para, podobno, chętniej przebywa ze sobą po tarle. U noto samiec przegania potem samice przez dwa tygodnie, potem znowu dwa tygodnie zalotów, dwa tyg opieki i tak w koło. Papja, czy u regani samiec toleruje samicę między tarłami? Musi schodzić mu z drogi? |