[K] Nannostomus mortenthaleri - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Giełda (https://cichlidae.pl/forum-28.html) +--- Dział: Sprzedam/Kupię/Oddam/Zamienię (https://cichlidae.pl/forum-29.html) +--- Wątek: [K] Nannostomus mortenthaleri (/thread-7028.html) |
RE: [K] Nannostomus mortenthaleri - Adrian - 21-04-2016 Ja bym się nie bawił w szukanie,tylko od razu zamawiał u Pawła RE: [K] Nannostomus mortenthaleri - Pablito - 21-04-2016 (21-04-2016, 15:46 PM)Adrian napisał(a): Ja bym się nie bawił w szukanie,tylko od razu zamawiał u Pawła ja też gdyby nie cena a biorąc pod uwagę, że nie są to ryby łatwe w utrzymaniu (niewyjaśnione zgony) do tego planuję ławicę 15-20 szt. i przez to rozpraszacze dla apisto stałyby się moim głównym obiektem obserwacji i obaw. A nie to jest założeniem. Gdybym chciał te Nannostomusy i pod nie dobierał resztę obsady to faktycznie sprawa godna rozważenia. Ale widzę, że Paweł ma inne ciekawostki w ofercie i przede wszystkim moje upatrzone pstrążeni©e, może jednak... RE: [K] Nannostomus mortenthaleri - Kierowca Bombowca - 22-04-2016 Cena jest jaka jest -to nie chiński badziew za grosze w hurcie - nie ma niewyjasnionych zgonów na tym forum tych ryb -nigdy ten gatune do działu chorób nie trafił. RE: [K] Nannostomus mortenthaleri - Draughtell - 22-04-2016 W temacie o nich jest troszkę. RE: [K] Nannostomus mortenthaleri - Pablito - 22-04-2016 (22-04-2016, 11:51 AM)Draughtell napisał(a): W temacie o nich jest troszkę. no właśnie jest trochę, za nim podjąłem temat to przeczytałem wszystko tu i gdzie się dało, nie tylko w polskich źródłach. I właśnie najdziwniejsze są info o niewyjaśnionych zgonach (np. blakną i padają, albo puchną i padają). Myślę, że nie ma co dalej ciągnąc tego tematu. Jak już napisałem w innym wątku: Kupuję tylko ze sprawdzonych źródeł, więc o chińszczyźnie nie ma mowy. Nawet jeśli nie byłby WF (choć w tym przypadku to nie widzę innej opcji) to na pewno byłby to sprawdzony hodowca. Co do ceny to jest jaka jest, tyle kosztują i tyl. Dla mnie koszt docelowej ławicy rozpraszaczy jest nie do przełknięcia w tej konfiguracji. RE: [K] Nannostomus mortenthaleri - dzikakuna - 22-04-2016 A czemu nie mogą być Nannostomus beckfordi? Też są ładne, ogólnie dostępne, trzymają się górnej partii akwarium i nie będą polować na młode pielęgniczki.... RE: [K] Nannostomus mortenthaleri - Pablito - 22-04-2016 (22-04-2016, 13:25 PM)dzikakuna napisał(a): A czemu nie mogą być Nannostomus beckfordi? Też są ładne, ogólnie dostępne, trzymają się górnej partii akwarium i nie będą polować na młode pielęgniczki....a kto powiedział, że nie mogą kwestia rozpraszaczy jest otwarta i czekam na sugestie. A moja rodzinka będzie opiniować kwestie wyglądu RE: [K] Nannostomus mortenthaleri - dzikakuna - 22-04-2016 Jak będziesz pokazywał zdjęcia, to pokazuj samce RE: [K] Nannostomus mortenthaleri - Pablito - 22-04-2016 tak wiem tak samo było z moimi hodowlanymi kakadu, jak wielkie było dziwienie jak pokazałem kobitki Z resztę otosy też nie robią wrażenia, za to pracę wykonują wielką i do tego ganiają się z kiryskami. Tylko kiryski panda zostały zaakceptowane od razu pomimo braku kolorów. Dlatego teraz jest takie ciśnienie na kolory, a moja herbatka + pojawiające się nie wiadomo skąd (z drzew? ) liście i szyszki olchy nie działają na plus do ogólnej oceny przez domowników. RE: [K] Nannostomus mortenthaleri - Draughtell - 22-04-2016 U mnie stoi 450 litrow z taka herbata ze nie widac tyłu akwarium. A dla domowników mam akwarium z borelkami i czystą woda i wszyscy zadowoleni |